|
+ Final Fantasy X - gra + |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 15:34, 28 Lip 2006 Temat postu: + Final Fantasy X - gra + |
|
|
Postanowiłam nieco odświeżyć temat, tym bardziej, że coraz więcej osób zaczyna interesować się sagą Final Fantasy. Mam nadzieję, że również i Wam spodoba się fabuła proponowana przez Square Enix ^^
Zacznijmy od jednej z najbardziej popularnych gier Final Fantasy, mianowicie części 10 i jej kontynuacji - 10-2.
Głównymi bohaterami są Yuna oraz Tidus (oczywiście blondyn... Wszyscy główni bohaterowie sagi Final Fantasy to blondyni ) Jak zapewne się domyślacie, połączy ich uczucie. Napotkają jednak wiele niebezpeczeństw, którym muszą stawić czoła.
Zanarkand. Super-nowoczesne miasto, gdzie zaczynamy grę. Podczas finałowego meczu blitzballa (coś w rodzaju piłki ręcznej odbywanej w wodzie) miasto zostaje zniszczone przez wielkie monstrum o nazwie Sin. Nasz główny bohater Tidus jako jedyny zostaje uratowany. Dziwnym trafem chłopak przenosi się 1000 lat do przodu. Jego głównym celem jest zabicie Sina, którego nikt nie zdołał pokonać przez ostatnie 1000 lat.
Główni bohaterowie:
*Tidus - młodzieniec, pochodzący z miasta Zanarkand, które zostało zmiecione z powierzchni ziemi przez Sina.
*Yuna - summoner, kapłanka wzywajacą Aeony (potężne stwory, pomagające jej podczas walki) Chce zostać high-summonerem i wezwać ostatecznego aeona, by pokonać Sina.
*Rikku - zabawna dziewczyna, która na samym początku przygody ratuje naszemu bohaterowi życie.
*Lulu - zabójczo piękna i inteligentna specjalistka od czarnej magii.
Wakka - przyjaciel Lulu, który początkowo jako jedyny jest przychylnie nastawiony wobec Tidusa.
Kimahri - opiekun Yuny od czasu śmierci jej ojca.
Wzorowane na podstawie źródeł internetowych, głównie z Wikipedii.
Opening Final Fantasy X
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lemi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:08, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Auron - starszy, tajemniczy specjalista od dwuręcznych mieczy, pełniący rolę mentora w drużynie. Dawny znajomy ojca Tidusa.
Przechodziłem FF X i muszę przynać, że dobrze ją wspominam, jednak całej gry nie ukończyłem. Po drodze zacząłem bawić się w pokonywanie Dark Aeonów, Monster Arenę oraz kompletowanie Celestial Weapons i w efekcie, nim wyruszyłem na SIna, znudziły mi się walki i łażenie w kółko.
W grze o tak ślicznej grafice zabrakło mi jakiegoś porządnego miasta, po którym możnaby było się rozejrzeć. Niestety Zanarkand nie zostaje odbudowane po tsunami wzbogaconym widowiskowymi efektami pirotechnicznymi, a szkoda...
Co do postaci, to wprawdzie nie przemawiały do mnie tak mocno, jak te z FF VII, ale nie były też jakoś szczególnie irytujące. Fabuła, mimo że tradycyjnie kręci się wokół hasła "no to ratujemy świat... jak co piątek" miała w sobie kilka inspirujących pomysłów, ale autorzy cały czas stosują podobne jrpg-owe chwyty ubrane jedynie w ładniejsze realia. Jeżeli chodzi o muzykę, a szczególnie spokojniejsze kawałki, to kilka razy zdarzyło mi się przy nich zasnąć
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:14, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Moje 3 zł i 45 gr o Final`u X.
Początek mi się bardzo podobał nie tylko na muzyczną oprawę czy graficzne osiągnicia. Gra pomimo że to pierwszy Final Fantasy wykonana na PS 2. Pare
rzeczy było fajowych na przykład możliwość sterowania przyzwaniami (w FFX noszą nazwę Aeon`y). Niektóre "nietypowe" walki typu: na paczątku rozgrywki, walka na statku z Sin`em i te walki które toczyło się pod wodą.
Resztę dopiszę.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 18:20, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No nareszcie mam do czynienia z kimś, kto doskonale zna fabułę Final Fantasy (pomijając jeszcze Saveirva ^^)
Mówisz - zasnąć? Niemożliwe ^^ Dla mnie osobiście muzyka Final Fantasy stanowiła podstawowy i piękny trzon tej gry. Niektóre fragmenty mam na komputerze, słucham ich szczególnie wtedy gdy dopada mnie zły humor, ale to tak nawiasem Najpiękniejszą muzyką jest chyba piosenka Suteki Da Ne (jap. "czyż to nie wspaniałe"), choć głos wokalistki jest jak dla mnie zbyt... hmm... piskliwy?
Cóż mogę dodać do Twojej wypowiedzi, Lemi... Chyba tylko to, że jestem wręcz oczarowana grafiką Final Fantasy. Postacie są bardzo realistyczne, a to duży plus. Szczerze mówiąc, to właśnie kapitalna grafika skłoniła mnie do pogłębienia wiedzy nt sagi Square Enix.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lemi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:47, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Saveirv napisał: Pare rzeczy było fajowych na przykład możliwość sterowania przyzwaniami (w FFX noszą nazwę Aeon`y). |
A tak, racja. Robiło wrażenie, zwłaszcza te dłuuugie animacje najbardziej widowiskowych ataków. Efektowne, jednak na dłuższą metę można było nabawić się ataków epilepsji. Dlatego też cierpiałem patrząc na mojego ulubionego Bahamuta, który został najwyraźniej zaatakowany przez przedszkolaków uzbrojonych w kolorowe farbki i mazaki
Makoto - Muzyka, owszem jest ładna i też lubię po nią sięgnąć (chociaż akurat bardziej przypadł mi do gustu Otherworld ), tylko po prostu spokojne kawałki bez wokalu, połączone ze spacerem przez skryty w cieniach, baśnowy, las wywołały u mnie kołysnakowe skojarzenia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:53, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lemi napisał: A tak, racja. Robiło wrażenie, zwłaszcza te dłuuugie animacje najbardziej widowiskowych ataków. |
Nietylko samych ataków, przyzwań czy choćby same filmiki. Square zawsze ich mnóstwo robiło. To też mi się podoba.
Muzyka owszem też mnie urzekła i bardzo mi ją polubiłem.
Makoto napisał: Najpiękniejszą muzyką jest chyba piosenka Suteki Da Ne |
Ja to wolę takie utwory jak walki z bossem, sam ten heavy metalowy początek czy utwory gdzie akcja robi się napięta.
Choć zauważyłem także minusy tej gry, które powodowały mi grymasy na twarzy.
- Koniec gry niezbyt mi się widził.
- Gra w Blitzball kompletnie nieumiałem w to grać i jakieś to trudne.
Ostatnio zmieniony przez Saveirv dnia Pią 21:00, 28 Lip 2006, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Makoto napisał: No ale to już kwestia gustu. |
Święta prawda Makoto.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|