Autor |
Wiadomość |
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pon 19:59, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Częśc Mako
<powiedziała całkiem wesoło stając do niej plecami>
- Koniec imprezy?
<uśmiech nie schodził z jej twarzy, najwyraźniej obecnosć Makoto dodała jej animuszu bo cięła juz bez pardonu>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pon 20:04, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<kiwnęła głową, ale nie mogła zmusić się do uśmiechu>
- Zwrot pieniędzy za bilety nie obowiązuje...
<powiedziała jeszcze. Po kilku minutach znalazły się pod murami. Makoto zwróciła się do Kariany>
- Nie poradzimy sobie z samym wojskiem. Musimy zorganizować odwrót i wykorzystać potężna magię.
<oznajmiła jej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Pon 20:07, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Podniosła wzrok, by spojrzeć na Nograda. Wyglądała jakby naprawdę było jej niedobrze. W rzeczy samej zwymiotowała krwią na buty Nograda. Otarła twarz i popatrzyła na niego ironicznie>
- Wybacz.
<Odwróciła się by spojrzeć na Makoto>
- Więc... Co mamy zrobić?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pon 20:08, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Czyli lipa, tak najogólniej?
<Zapytała bezbarwnie i najzwyczajniej w świecie zemdlała. Miecz upadł na ziemie z głuchym trzaskiem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Pon 20:48, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Wycofał sie razem z niewidzialnymi wiedzminami, którzy ujawnili swoją obecnośc dopiero pod murami>
-Cholera zabrakło mi strzał...
<szepnął do siebie i wyrwał jakiemuś łucznikowi kołczan>
-Pozniej oddam...
<usmiechnął sie w jego strone>
-I co teraz?
<zwrócił sie do Makoto i popatrzył sie na Kariane>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 14:00, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Nagle z oddali dostrzec można było szybki obiekt.Był to Savriel,który dosiadany przez Zygiego gnał jak oszalały.>
-"Cholera jasna..."
<Pomyślał Zygi gnając dalej.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 14:20, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-Ooo, pan spóźnialski...
<szepnął widząc Zygiego>
_________________________
Ej Wam tez gg padło?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:47, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<nagle obok Neldrina pojawił się amral>
-ech... trzeba się wycofać w niezłym stylu co nie?
<mrugnął do niego porozumiewawczo i wyrwał siłą woli kilka okolicznych drzew i zrzucił je na elfy>
-może ty coś pokażesz?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 15:11, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-A co ja mam pokazać? Nie ładnie tak wyrywać roślinność...
<mruknął do niego>
-Ale skoro tak ladnie prosisz...
<dodał i kulą ognia rozkruszył wielką skałe, na której jeszcze 10 minut temu stał. Lawina głazów zasypała kilkunastu elfów a potem wszystkie w promieniu kilku metrów sie zamroziły i rozkruszyły>
-Musi coś zostać dla reszty...
<zasmiał sie ale z małym niepokojem obserwował zbliżające sie wojska elfów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Wto 16:18, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Ellear... Nograd...
<uśmiechneła sie podstepnie>
- Dawno Cie nie widziałam demonie...
<zasłoniła sie skrzydłem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 16:57, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie chce przerywać, ale oni zaraz tu będą...
<wskazał na Elfy>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 19:20, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto podtrzymała Karianę tak, że dziewczyna nie upadła na ziemię. Laska Makoto również upadła na ziemię>
- Kariana!
<podniosła wzrok i odszukała wzrokiem Neldrina oraz Amrala>
- Chłopaki! Może byście pomogli co? Mam parę rzeczy do załatwienia!
<wrzasnęła w ich stronę>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Wto 19:29, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Neldrina i Amrala wściekle>
- Nie rozumiecie co to znaczy wycofać się?!
<Wrzasnęła na nich i takzże podeszła chwiejnym krokiem do Kariany>
- Może, któryś z żołnierzy ją zabierze, a my... Zostaniemy...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 19:45, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto skinęła na jednego z żołnierzy. Ten wziął Karianę na ręce>
- Do Centrum Medycznego i to migiem!
<powiedziała. Żołnierz skwapliwie pokiwał głową i wbiegł przez bramę do miasta. Makoto schyliła się po swoją laskę i spojrzała na Kirai, odrzuciwszy włosy do tyłu>
- Poraz zacząć... Nie chcemy przecież stracić Lossehelin.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Wto 19:56, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Ledwie dostrzegalnie kiwnęła głową patrząc na Makoto. Przerzuciła wzrok na pozostałe wojska elfów. Jej wzrok był dziwnie bezradny>
"Nie mogę się załamywać... Co z tamtą dawną, nieugiętą Kirai?"
<Spytała samą siebię. Wiedziała, że Makoto wie oczym myśli. Po chwili zamknęła oczy> "Za Cyriatana"
<Podniosła powieki, jednak mając je zmrużone. Uśmiechnęła się wrednie i znów spojrzała na Makoto. Jej wyraz twarzy natychmiast zmienił się na arogancki i pewny siebie>
- Let's dance...
<Mruknęła do Makoto>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|