Autor |
Wiadomość |
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Wto 20:53, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- To poco się odzywasz?
<Spytała gapiąc się na Neldrina. Odwrócila się powoli i podleciała do Cyriatana. Kucnełą przy nim>
"Demony mają puls?"
<Pomyślała głupio. Po czym podniosła demona prawie się pod nim załamując i położyła go na uboczu. Znow podleciała do Makoto>
- Teraz możemy zaczynać.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 21:04, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Tylko mnie nie zjedz, Kirai..."
<zasmiał sie a jego głos wydawał sie tylko echem>
"No to dajemy panowie..."
<zwrócił sie do wiedzminów, którzy stali nieruchomo>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 21:44, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<kiwnęła głową w jej stronę. Dosiadła Maeglina. Rzuciła ostatnie spojrzenie Ellearowi i wzbiła się w powietrze - niewysoko. Zwróciła się do Neldrina i Amrala>
- Unicestwiajcie magią. To jedyna droga. Miejmy nadzieję, że nie przegramy tej bitwy.
<powiedziała, po czym wzniosła się znacznie wyżej. Odważyła się stanąc na feniksie stopami. Wprostowała się i zaczęła szeptać formułki zaklęć. Była Panią Żywiołów, więc używała ognia, ziemi i powietrza. Wodą niewiele zdziałała>
"To na rozgrzewkę..."
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:03, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<amral ukłonił się nisko>
-według życzenia pani
<zaśmiał się pod nosem, po czym wyprostował się i szepnął coś pod nosem. Po chwili z jego rąk wyleciały różowe serduszka xD które kierowały się w stronę elfów>
-to na dobry początek. Żeby wiedzieli że ich koffamy...
<powiedział śmiejąc się gdy serduszka siały zamęt i zniszczenie wśród elfów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 22:19, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Przytaknął i zaczął czarować. Wszyscy wiedzmini wykonali ten sam ruch ręką i na powierzchni zapanowała totalna ciemność. Trwało to jednak tylko chwilke, a zaraz po tym Neldrin wyczarował lawinę śnieżną, która pochłonęła część wojsk elfów, natomiast chwile pozniej, za sprawą wiedzminów z nieba zaczęły spadać meteoryty wprost na wojska nieprzyjaciół. Neldrin rzucił jakieś zaklęcie, nad którym męczył sie dobre kilka minut. Kilkunastu elfów poprostu padło na ziemie a ich dusze poszły wprost to piekła. Drow otarł pot a czoła>
"Cholernie sie zmęczyłem, a efektów prawie nie widać..."
<pomyslal i zaczął rzucać jakies proste zaklęcia i popatrzył na Amrala>
"Serduszka?!"
<zapytał go w myslach>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 22:27, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto przymknęła oczy, złożyła dłone w trójkąt i wyprostowała ręce. Jej włosy zafalowały mocno. Oczy Elfki nie były już brązowe - zaczęło z nich emanować białe światło. W końcu całą jej postać zaczęła otaczać biała poświata. Czarodziejka skierowała "trójkąt" w stronę wrogiego wojska. Z jej dłoni wystrzeliło potężne białe światło, które omal nie oślepiło elfów. Większość z nich padła na ziemię. Światło dosięgnęło ziemi i pochłonęło wszystko, co stanęło mu na drodze. Kilkaset Elfów najzwyczajniej wyparowało. Makoto gwałtownie zacisnęła pięści i rozkrzyżowała ręce. Blask wokół niej zniknął, a ona sama osunęła się na kark Maeglina, dysząc ciężko. Białe światło nadal pochłaniało elfów, by za chwilę zniknąć raz na zawsze>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Wto 22:36, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"To było widowisko..."
<pomyslal patrząc na to co zrobiła Makoto i otworzył bramy piekieł z których wyszły dwa Biesy. Zaczęły siec postrach wsród reszty elfów. Bardzo mocno obniżyły ich morale>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 22:42, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto złapała ogniste pióra Maeglina, by nie upaść. Nadal dyszała, ale mnę miała zaciętą. Zaczęła krążyć nad wojskiem, rzucając proste zaklęcia. Na razie nie zdołała bawić się wielką magią, gdyż wyczerpała większość sił>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Śro 10:02, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Mako-san moge Ci przekazać swoja energię...
<podleciała do niej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 14:28, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Zygi nie gnał do nich,ale na elfy.>
-Mam zaległości...
<Powiedział do siebie rozpoczynając szturm na wrogów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Śro 14:49, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto spojrzała z wdzięcznością na Sarę, ale po chwili pokręciła głową>
- A co z Tobą? Ja sobie poradzę, nie pozwolę jednak, by Tobie zabrakło energii.
<uśmiechnęła się do niej i otarła pot z czoła. Kątem oka dostrzegła Zygiego>
"Uwaga dzieci, Zygfryt leci..."
<uśmiechnęła się na tę myśl>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 14:50, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Zygi wycofaj sie!!! Teraz tylko magia!
<przekazał mu dramatyczną myśl i tuz obok głowy paladyna przeleciała czyjaś kula ognia>
-Mmm...
<szepnął do siebie Neldrin. Jego głowe wciąż zasłaniał kaptur. W czasie kiedy to powiedział przypomniał sobie pewne zaklęcie. Wykonał jakiś gest ręką i przyłożył ją do ziemi. Chwile po tym poziomy słup ognia oczyścił droge Zygiemu, który teraz bez przeszkód mogł do nich dołączyć. Neldrin znów zajął sie rzucaniem prostych zaklęć w strone wrogów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 14:52, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-1,2...34,35 i 36 głupi elf też.
<Liczył odcinając głowy elfickiej piechoty>
-"Wypoczęty wojownik to nieśmiertelny wojownik"
<Pomyślał i liczył dalej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 14:55, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-I teraz jeszcze na niego musze uważać...
<szepnął do siebie i rzucał czary w zupełnie inna stronę niż tą gdzie był Zygi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 15:02, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Po 134 elfach podjechał do Nela>
-Magia mówisz? A co ja jakiś mag jestem??!!
<Miecz Zygiego/Bhaala zaświecił się czerwonokrwistym kolorem.>
-Chaos zwalcza się chaosem.
<Zsiadł z konia ,podładował się prostymi czarami ochronnymi i ruszył na elfy.Z ziemi wyszły szkielety ,które stanowiły jego zasłone.>
-Kto by pomyślał...paladyn i szkielety...
<Wskoczył w centrum walki i zaczął robić tam porządek>
-Ale tu burdel zrobiliście !!
<Krzyknął>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|