Autor |
Wiadomość |
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 15:11, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-Tylko uwazaj, zebys nie oberwał...
<szepnął i przez chwile rozważał myśl dołączenia sie do Zygiego>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 16:34, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- A jak się nie zamkniesz , to oberwiesz ode mnie...
<Mruknęła pojawiając się tuż przy Zygim>
- Znasz się na magii? Jak nie, toi stąd zjeżdżaj, bo jeszcze ktoś Ci kuku zrobi...
<Zdawała sobie sprawę, że jest wredniejsza niż zwykle (^^"), ale długo nie stala przy Zygim. Wzniosła się wyżej obserwując przez chwilę wojska. Następnie uniosła nieco ręce do góry, na których pojawiły się dwie srebrne kulki. Kule uniosły się i przez chwilę obracały się, wokół siebie, w tym czasie Kirai odsunęła się na kilka metrów, a kule zaczynały opadać, jkakby były z ciężkiego metalu. Kiedy uderzyły o ziemię wybuchły robiż sporą dziurę, w której zajął się ogień. Dziura zaczęła wciągać poszczególnych żołnierzy do swojego wnętrza. Kirai odwróciła się w powietrzu i znów zaczęła się przyglądać wojskom. Wypatrzyła jednego z żołnierzy i uśmiechnęła się wrednie. Wylądowała przy żołnierzu, był masywny i dość przystojny>
- Lubię mieć, jakiegoś zwierzaka...
<Powiedziała wytykając w niego palcem>
- Tora...
<Żołnierz zmienił się w ogromnego tygrysa, który zaczął się rzucać na pozostałych, a Kirai ponownie wzleciała w powietrze>
"Nawet Kirke pozazdrościłaby takiej magii."
<Zachichotała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Śro 16:59, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto zaczęła regenerować siły, wznosząc się na Maeglinie coraz wyzej. Uczepiła się ognistych piór na karku feniksa i niemalże położyła się na nim. Nagle Maeglin zaczął spadać jak strzała, głową do dołu. Schował skrzydła i spadał z taką prędkością, ze na niebie widać było jedynie złotą nić. W odpowiednim momencie, niedaleko ziemi, Makoto wręcz wyrzuciła wielką ognistą kulą wprost w żołnierzy, a sama razem feniksem poderwała się ostro do góry. Kula z jeszcze większą prędkością uderzyła o ziemię, tworząc gigantyczną dziurę i efekty specjalne, których pozazdrościłaby niejedna bomba atomowa :P Makoto otarła pot z czoła>
- Było gorąco...
<odwróciła się i z oddali pokazała Kirai kciuk uniesiony do góry>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 18:49, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Ziewnął i wzruszył ramionami.Postanowił wypróbować możliwości swego mieczyka.Miecz przeszedł z czerwonokrwistego koloru na zielonkawobrązowy.Zygi machnął nim,a wrogowie w promieniu 200 metrów zostali unieruchomieni magiczną pajęczyną,która zaczeła wysysać z nich życie>
-No to teraz...
<Zmienił kolor na jasnoniebieski i znów machnął.Część elfów zginała odrazu,inni skamienieli,a jeszcze inni zamienili się w muchy>
-Czyli to jest takie nigdy nic nie wiadomo...przejdźmy dalej.
<Tym razem miecz rozbłysł bladożółtym kolorem.Zygi machnął mieczem ,a poległe elfy ożyły w formie zombii i atakowały pobratymców.>
-Ciekawe...
<Zmienił kolor na czarny...Machnął ,a z miecza wyleciał grad pocisków trafiając w elfy.>
-Już lepiej...
<Miecz rozbłysł intensywnym,białym kolorem.Ten kolor Zygi znał...podbiegł do jednego elfa i lekkim cięciem rozciął go na pół...>
-I to by było na tyle...
<Powrócił do czerwonego koloru i znikł w tłumie elfów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neldrin
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmroku ;)
|
Wysłany: Śro 22:33, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-Luuudzie... To jest moc...
<szepnął patrząc na to co zrobiła Mako i Kirai>
-To teraz ja pokaze na co stać mojego tatusia...
<zasmiał sie i chwile potem z nieba zaczął intensywnie spadać jakiś wielki, pionowy słup ognia, który spalał elfów. Neldrin "sterował" tym słupem i przejechał kilka razy po wojskach nieprzyjaciół, powodując znaczne straty>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 10:27, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Po paru minutach wrócił>
-Zapomniałem o jednej rzeczy,a właściwie osobie...
<Spojrzał w dal...po chwili zza pagórków "coś" się wyłoniło.Był to Gigant z maczugą w prawej ręce i torbą pełną głazów na plecach.Lewa jego ręka służyła jako katapulta.Gigant rozdeptał masę elfów i gdy znalazł sobie odpowiednie miejsce wziął się za obrzucanie elfów głazami>
-GIGAbyte to jedyny przedstawiciel swojej rasy,który nie miał ochoty mnie zabić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Czw 13:20, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Brawo ja tez kce!
<wypowiedziała pare słów i skierowała swoje pióra na elfy poczym spadł na nich grad igieł>
- tez umiem magie!
<smiała sie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 13:21, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała z uśmiechem na Makoto i także pokazała jej kciuk. Ponownie zaczęła się rozglądać. Ułsyszała jednak hałas jak przy trzęsieniu ziemi i odwrócila się by spojrzeć na giganta. Zauwarzyła jedynie lecący na wprost niej głaz. Zrobiła wielkie oczy i nie zdołała go uniknąć. Ogromny głaz trafił prosto w głowę i powalił ją na ziemię wśród żolnierzy. Dopiero po kilku minutach, gdy poczuła, że ktoś po niej depta wstała łapiąc się za głowę i rozglądając sie nieprzytomnie>
*Lol, i znowu robię z siebie ofiarę losu... Mam do tego talent xP
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 13:25, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Niedobry GIGAbyte...xD
<Spojrzał na giganta>
-W zielonych baranie !! W zielonych !
<Krzyknął i przeniósł wzrok na Kirai>
-W porządku?
<Spytał trochę ogłupiały tą sytuacją>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 13:54, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Kirai!
<Makoto widziała nieszczęsną scenę z głazem w roli głównej i podleciała na swoim feniksie w stronę dziewczyny>
- Nic Ci nie jest?
<zapytała i szybkim ruchem zsiadła z Maeglina. Ku jej zdziwieniu nagle usłyszeli dźwięk rogu. Makoto spojrzała, nieco zaskoczona, to na Kirai, to na Zygiego>
- Wygraliśmy?
<w odpowiedzi usłyszała kilka kolejnych rogów oraz radosne okrzyki ich żołnierzy. Elfy zaczęły odwrót>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 13:59, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoyo usłyszała cichy jęk. Kirai odjęła dłoń od głowy, która była nieco zakrwawiona. Spojrzała nieprzytomnym wzrokiem na Makoto>
- Nie mam już siły...
<Powiedziala ledwie odłyszalnie. Nawet nie wstała na nogi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 14:04, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto jeszcze przez chwilę obserwowała co się dzieje wokół, po czym schyliła się i pomogła Kirai wstać. Założyła jej rękę za kark w ten sposób, że mogła ją podtrzymać na nogach>
- Wszyscy jesteśmy zmęczeni... Miejmy nadzieję, że to jedna z ostatnich bitew...
<powiedziała cichym głosem. Rozejrzała się jeszcze raz>
"Jeden wielki, ogarnięty pożarem burdel..."
<sama była lekko zdyszana i nie miała siły walczyć>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 14:06, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
-No...
<Spojrzał po wszystkich>
-...Gdybym wcześniej przybył to bym pewnie padł,ale ponieważ się spóźniełem to nie miałem okazji się nawet spocić.
<Powiedział z wyrzutem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 14:07, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Ty też odpocznij...
<Powiedziała do Makoto z bladym, ale miłym uśmiechem. Po czym zawiesiła się na niej nieprzytomnie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 14:13, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
<Makoto uśmiechnęła się na jej słowa i mocniej podtrzymała. Potem ostatni raz się rozejrzała i wrzasnęła w strone tłumu>
- Nie gonić Elfów! Trzymać się murów! Pod mury!
<widząc nikłe efekty, ryknęła na cały głos>
- Pod mury! Odwrót, wy muchy w śmierdzącej smole!
<dopiero po tak bezpośrednim nakazie, żołnierzy zaczeli się wycofywać. Co chwilę podnosiły się zwycięskie okrzyki>
- Victoriae.
<dodała Makoto nieco ciszej. Zwróciła się do Zygiego>
- Proszę, zakończ to. Ja musze udać się z Kirai do Centrum Medycznego.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|