Autor |
Wiadomość |
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Pią 15:26, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Do kręgarza...? No wiesz. Nie preferuję takich metod leczenia. Wolę żeby ktoś mnie... Wymasował...
<Spojrzał na nią znacząco szczerząc sympatycznie ząbki. Następnie ogarnął wzrokiem swój ubiuór>
- Wyciągnąłem ze starego kufra mojej świętej pamięci matki Apolonii... Bo moje rzeczy wszytskie się jakoś przypaliły...
<Puścił oko do Ninde>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 15:47, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Wymasował?
<prawie parsknęła śmiechem>
- A ty nie masz przypadkiem jakoś żony, czy coś w ten deseń?
<zmarszczyła brwi patrząc to na niego to na Mako>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Pią 15:53, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Wciągnął powietrze ustami sycząc>
- Jakaś tam jest... Ale już niedługo.
<Odpowiedział krótko nie zdając sobie sprawy z tego co wyjawił>
- I szukam sobie nowej chyba.
<Uśmeichnął się cynicznie patrząc na Karianę pewnym wzrokiem>
- Znasz kogoś chętnego...? Tylko błagam, nie każ mi szukać w domu publicznym... Bycie alfonsem już dawno mi sie znudziło.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 15:57, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Uśmiech spełzł z jej twarzy na rzecz dziwnego grymasu zaciśniętych ust. Uniosła brwi do góry>
- A co ja wyglądam jak swatka jakaś czy co? "Kariana szuka, Kariana radzi, Kariana cię nigdy, kurna, nie zdradzi!"
<zapytała nieco zirytowana>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Pią 16:07, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Jedna jego brew pojechała wysoko do góry. Przyglądał się dziwnie dziewczynie>
- A już myślałem, że to ja mam porąbane odzywki...
<Zacmokał z niezadowolenia>
- A nie jesteś czasami jakąś wróżką, medium, czy jakieś inne badziewie? Bo swatka to w sumie podobny zawód tylko inaczej to przebiega...
<Mruknął z zadziornym uśmiechem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 16:13, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na niego jakby przed chwilą jej oznajmił, że na zamiar otworzyć sierociniec>
- I co? Mam niby marnować czas i siły na szukanie ci jakiejś panny? A to nie ty przypadkiem mówiłeś, że większosć kobiet w Fuzen i okolicach się o ciebie bije?
<mruknęła>
Chyba, że z tego wszystkiego pozabijały się nawzajem...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 19:38, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Makoto zerkała to na Karianę, to na Nograda, jakby ci grali teraz w tenisa, a Elfka obserwowała piłeczkę wędrującą od jednej połowy do drugiej. Uśmiechała się z lekka. Ich konwersacja wyraźnie ją bawiła>
- To bardzo możliwe Kariano.
<skwitowała myśli dziewczyny z uśmiechem. Po chwili zatrzymała wzrok na Nogradzie>
- Jeżeli zaś chodzi o dziewki, to wystarczy się dobrze rozejrzeć. Na pewno się jakaś napatoczy. A znając Twój urok osobisty, daję Ci dwa miesiące i na pewno będzie Twoja.
<rozgadała się mimochodem i dopiero po chwili zorientowała się, że chyba powiedziała za wiele>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Pią 20:01, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Obserwował Ninde przez dłuższą chwilę z nieukrywalnie zdziwioną miną. Zmrużył jedno oko i uśmiechnął się podstępnie. Zdjął ramie z szyi Kariany stając naprzeciwko elfki z otwartymi ramionami, zasłaniają tym samym za sobą Kari>
- Ninde... Trzebabyło tak od razu mówić to bym Cię zaprosił na jakąś kawę... A propos. Dwa miesiące to zdecydowanie za długo. Mi wystarczy jedna noc. Bez skojarzeń proszę...
<Ponownie przeczesał kobiecym ruchem włosy i spojrzał przez ramię na Karianę>
- Aha... I tak na przyszłość. Jestem jednym z najpotężniejszych wampirów, które chodzą po tej cholernej planecie... Myślisz, że nie umiem czytać w myślach?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 20:14, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Dawno nikt nie mówił do mnie Ninde"
<zdziwiła się w duchu. Jednak po chwili Makoto uśmiechnęła się, zmrużywszy oczy. Po chwili zdmuchnęła włosy z czoła>
- Kawę? Mogą być i dwie.
<splotła ręce na piersiach i przechyliła głowę>
- A tak poza tym, nie uważasz, że jedna noc to zdecydowanie za mało? A co z poznaniem się, rozmową, przywiązaniem i tymi innymi wartościami utożsamianymi z tak zwanymi "uczuciami wyższymi"? O ile Najpotężniejszy Wampir tej cholernej planety myśli o takich rzeczach.
<uśmiechnęła się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Pią 20:20, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Zwęził nieco usta przechylając lekko głowę na bok. Pogłaskał opuszkami palców policzek elfki, drugę rękę trzymając w kieszeni>
- Nie mam czasu na takie drobnostki, kotku. Co by było gdybym znów się zakochał...? Tragedia... No i po co mi to?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 20:37, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mów do mnie "kotku", proszę.
<również przechyliła głowę, spojrzawszy na Nograda nieco zaskoczona. Choć wiedziała, że z jego strony nic nie powinno być dla niej zaskoczeniem>
- Drobnostki? Miłość wielką tragedią? Zaczynam przypuszczać, że demony posiadają większe pokłady uczuć, Nogradzie. Choć mogę się mylić.
<westchnęła lekko>
- A ponadto, wszak poznałeś już smak miłości Nogradzie. Czyżbym i w tym względzie się myliła?
<uśmiechnęła się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 20:40, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ee... smuty pieprzycie jak nie wiem
<burknęła Kariana zdmuchując poraz kolejny kosmyk z włosów. Wstała z kamienia i wyprostowała się aż chrupnęły jej kości>
Kurza twarz to mnie by się kręgarz przydał
<przemkneło jej przez głowę nim znów się odezwała>
- Miłość dla kretynów, wódka dla Kariany - taki układ najbardziej mi odpowiada.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 12:07, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
<Zmrużył oczy rozmasowując sobie szyję. Nic nie powiedział. Spojrzał jedynie przez ramię na Karianę>
Czuły punkt, Ninde... Nie rób tego ponownie.
<Pomyślał ponownie odwracajac się w jej stronę>
Choć w jednym się mylisz. Nie kochałem tej osoby, którą zapewne ty masz na myśli. To był ktoś inny...
<Uśmiechnął się lekko>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 12:58, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Przepraszam..."
<zerknęła na Karianę. Skarciła się w duchu, zastanawiając się, dlaczego tak nagle się rozdrażniła. Po chwili ponownie spojrzała na Nograda i kiwnęła głową w zrozumieniu. Było jej najzwyczajniej w świecie głupio>
"Mój umysł zaczyna się spaczać."
<uśmiechnęła się dziwnie do swoich myśli>
- Czy przyszliśmy tutaj rozczulać się nad sobą nawzajem?
<zapytała w końcu pojednawczo, uśmiechnąwszy się, i odwróciła się w stronę tętniącego życiem targu. Jeden z handlarzy niósł ogromny kosz pełen jabłek. Makoto niepostrzeżenie sięgnęła po jedno i ugryzła. Było nadspodziewanie smaczne>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Sob 14:57, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Na kogo jak na kogo, ale na moje rozczulania nie macie co liczyć
<wzruszyła ramionami i uniosła jeden palec do góry>
- No chyba, że akurat byłabym w stanie przedagonalnym po wypiciu beczki wódki, a co jest bardzo mało prawdopodobne, zważywszy na brak jakiegokolwiek frajera, który zechciał by mi je postawić.
<swoją długą i złożoną wypowiedź zakończyła wymuszonym wyszczerzeniem zębów>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|