Autor |
Wiadomość |
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 22:05, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako podniosła brwi. W tym momencie laska wypadła z rąk Shai>
- Wybacz, ale nie pozwalam nikomu dotykać mej broni. Bez względu na jego rolę w mym życiu. Bez względu na to, czy jest przyjacielem, czy zwykłą przeszkodą. Nikomu.
<mówiąc to podeszła w stronę leżącej na ziemi laski i podniosła ją. Po chwili uśmiechnęła się szeroko>
- Ruszajmy zatem...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:13, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
<Jęknęła cicho. Spojrzała na dziewczynę.>
-Wybacz.
<Shyliła pokornie głowę>
"Jestem przeszkodą... czy...?"
-Zabijesz...? Wybacz mi, Pani....
<Ruszyła wolno za dziewczyną>
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 1:20, 01 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 22:26, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- Kolejne głupie pytanie...
<zaśmiała się i mrugnęła do dziewczyny>
- Oczywiście, ze przyjacielem.
<ruszyła przed siebie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:36, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
"Zapominam, że umie czytać w myślach"
<Wyszła na przód i szybkim krokiem ruszyła przed siebie znikając we mgle>
<Kierowała się instynktem, który prowadził ją wśród drzew. Choć zniknęła Mako z oczu, wiedziała, że dziewczyna odnajdzie ją>
<Wyszła na niewielką polanę otoczona zewsząd lasem. Wampirzyca usiadła na zwalonym drzewie i spojrzała na niebo. >
<Wampirzyca zastanawiała się czy i tym razem Yujo lub Makoto, pojawi się znienacka. Jak narazie siedziała na pniu sama.>
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:53, 02 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:28, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<nagle ktoś uderzył w drzewo i upadł tuż obok niej>
-Auć!! Rinuro!!!
<użyła słowa w języku smoków, można było się domyślić, że to jakieś przekleństwo>
-Przepraszam bardzo!
<wstała i otrzepała się>
-Noc, mgła i kac to kiepskie połączenie.
<uśmiechnęła się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 19:06, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako odwórciła się w stronę Yujo>
- Cóż, widzę, że wszystkie beczki z winem opróżniłaś w naszej karczmie...
<wyszczerzyła zęby>
- Jesteś zawsze mile widziana.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:07, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Yujo>
-Za dużo sie wypiło, co?
<Zaśmiała się>
-A o innych się nie pomyślało?
<Zapytała z uśmiechem>
-Noc i mgła to ładne połączenie, ale gdy dojdzie do tego kac, to jest źle.
<Zaśmiała się i wstała ruszając na północ>
<Po dość długim czasie wędrówki dotarła do jaskini. Stanęła przed nią i rozejrzała się. Powiedziała:>
-Nie przepadam za jaskiniami, a tu mi coś "śmierdzi".
<Spojrzała jeszcze raz w ciemną dziurę. Przez jej kark przeszedł dreszcz.>
"Tam coś jest. Jestem tego pewna. Nie podoba mi sie to..."
<Pomyślała.>
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 17:52, 02 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-A gdzie tam, połączenie nie jest złe. Wszystko wygląda pięknie. Z tym, że trudno drzewa zuważyć.
<puściła oczko do wampirzycy>
-A co do beczek...Hiahia, wiem. Ale mnie wywalili jak im powiedziałam, że nie mam forsy. No w sumie to nie wywalili. Sama zwiałam. Tylko wiecie, w razie czego to nic nie wiecie...
<uśmiechnęła się>
-Hmmm...ciekawe co jest w środku...
<z zaciekawieniem spojrzała na jaskinię>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:57, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Yujo>
-Nie podoba mi sie to.
<Cofnęła się o kilka kroków>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 16:59, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako zajrzała do jaskini z dziwną miną>
- Nie udawajcie tępe... Przecież doskonale wiemy, co tam jest...
<spojrzała na dziewczyny>
- Tak trudno odróżnić demona od zwykłego stworzenia?
<gdy wypowiedziała ostatnie dwa wyrazy, jakaś siła odrzuciła ją w tył. Jej upadkowi towarzyszyło światło - wszak była królową światła. Syknęła, wymawiając jakieś elfie przekleństwo i podniosła się ciężko>
- Nie mówiłam?
<wyprostowała się z małym bólem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:13, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Nic... Nic ci nie jest?
<Spytałą chwiejąc się>
-Co on tu....?
<Westchnęła cicho>
"To nie tak miało być"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 19:16, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem... Wiem tylko, że jest moim całkowitym przeciwieństwem... Jam Światłość, On Mrok...
<zmarszczyła brwi>
- Nie wiem tylko, które potężniejsze...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-I nie chcesz wiedzieć
<Spojrzała na Makoto>
-Uwierz...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:13, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Znałam kiedyś jednego demona.
<mówiła jakby nic się nie stało>
-Nawet niezły był z niego przystojniak...Miał fajne kły...Chociaż właściwie to reszta nie była już az taka atrakcyjna...A zwłaszcza skóra...
<nawet nie przerywając wykonała zgrabny unik przed udeżeniem>
-No i przytępawy był. Nie chcial zrozumieć, że może se panować nad całym światem ale nie nad mną...
<uśmiechnęła się i spojrzała w głąb jaskinie>
-Chociaż to jest chyba inny rodzaj demona...
<zachichotała nerwowo cofając się kilka kroków>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:45, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Taa... Demon...
<Spojrzała na dziewczyny>
-Chyba..... Tam skąd przyszłam czasem widuję takich jak on... Tylko, że on jest silniejszy niż pozostali...
<Uśmiechnęła sie słabo>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|