Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:19, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Echhh.... Mako? No, a teraz pamiętasz?
<Nadal siedziała tyłem. Woda przy brzegu stawała się coraz bardziej czerwona, ale dosyć szybki prąd mieszał krew z wodą z rzeki.>
<Przecieła sobie skórę na szyi niedaleko poprzedniej rany>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 9:44, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Tak... Chyba tak...
<potrząsnęła głową>
- A Ty co robisz?
<zapytała zdziwiona nieco>
- Czyś Ty oszalała?...
<Mako wstała nieporadnie, ale pewnie trzymała się na nogach>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:04, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Odradzam zbliżania się do mnie...
<Powiedziala spokojnym lekko znużonym głosem>
-Co robię? Nic takiego...
<Zaśmiała się>
-Lepiej usiądź, bo zasłabniesz....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<przez cały czas stała opierając się o drzewo ze skrzyżowanymi na klatce piersiowej rękoma. Głowę miała lekko opuszczoną, oczy zamknięte. Jej twarz nie wyrażała nic>
-Ona dobrze mówi. Lepiej usiądź.
<powiedziała bezbarwnie nie zmieniając pozycji, nawet nie otwierając oczu>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:22, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała w wodę>
-Yujo...?
<Wyszeptała. Chciała podejśc do dziewczyny, ale powstrzymała się, wolała siedzieć nad brzegiem, tak by nie było widac ran>
-P....Prze....
"Przepraszam... Yujo!.... Nie chciałam....>
<Westchnęła i nie dokończyła>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:56, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<w ogóle nie zwróciła uwagi na Shai. Zwrócila się do Makoto wciąż nie poruszając się>
-Ulecz się. A ty tam się nie tnij. Poco ci to?
<powiedział oschłym, bezbarwnym głosem, nawet nie drgnęł>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:01, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Wstała, przez chwilę patrzyłą jeszcze na wodę- czakała aż krew zmiesz się z nią, w końcu odwróciła się i ruszyła brzegiem rzeki. Nie zwracała uwagi na nic.
przez krótki czas zostawiała za sobą krwawe ślady, potem jednak stały się one niewidoczne.>
"Zawsze wiedziałam, że muszę coś spaprać...."
<Jęknęła idąc przed siebie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Wto 16:52, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako kaslnęła jeszcze raz, ostatni już, i spojrzała za Shai. Potem odwróciła się w stronę Yujo. Westchnęła i pokręciła głową>
- Wy naprawdę oszalałyście... OBIE...
<wsparła się na lasce i smutnym, cichym śpiewem przywowała Maeglina>
- Jeżeli dalej chcecie zachowywać się jak małe dzieci, to proszę bardzo. Ja jednak umywam od tego ręce.
<czarodziejka wsiadła na Maeglina, jeszcze raz obrzuciła spojrzeniem Yujo i Shai, po czym bez słowa wzniosła się w powietrze. Nikt nie wiedział, dokąd poleciala. Jedynie jej feniks>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:22, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Moja wina, że lubię krew?!!
<Krzykneła w stronę nieba>
<Zatrzymała się i spojrzała na Yujo. Zrobiła zrezygnowaną minę i wróciła sie do dziewczyny>
-Ja...... Idziemy?
<Spytała niepewnie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<zacisnęła pięści. Nagle otworzyła oczy. Raziła z nich wściekłość. Gwałtownym ruchem odsunęła się od drzewa i krzyknęła za Makoto>
-My zachowujemy się jak dzieci?! My?! A kto bez rzadnego ostrzeżenia wskakuje do rzeki narażając swoje i nasze życie?! Kto bez słowa chce nas zostawić w jakiejś dzikiej puszczy?! Ale to my zachowujemy się jak dzieci!!!!!
<nagle Shai poczuła na twarzy ciepło jakby temperatura powietrza nagle wzrosła>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:57, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Jęknęła>
-Yujo...?... Yujo?
<Spojrzała na dziewczynę>
-Prze.... wybacz....
<Patrzyła w kierunku Yujo, nie patrzyła jednak na dziewczynę tylko "przez Nią" na drzewa>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:14, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Daj spokój...
<syknęła sidając na ziemi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:20, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Usiadła niedaleko Yujo>
-Dobrze...
<Spojrzała na Nią>
-Zostajemy tutaj?
<Spytała niepewnie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-A skąd mam wiedzieć?
<syknęła i przetarła sobie oczy>
-Ehhh...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:29, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na dziewczynę>
-Noo... nie wiem....
<Wyciągnęła sztylet i wytarła go o trawę. przyjrzałą sie ściekającej jeszcze z dłoni krwi i powiedziała>
-Mozemy tu zostać jeśli chcesz, jeśli chcesz mozemy iść, a jeśli wolisz to mogę usiąśc gdzie indziej.... gdzieś dalej.... Twój wybór....
<Uśmiechnęła się słabo>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|