Autor |
Wiadomość |
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 18:40, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Na widok Shaitany lekko podskoczyła>
- Nie wiedziałam, że tam jesteś...
<Powiedziała ochrypłym głosem. Przyjrzała jej się lepiej>
- Gdzieś cię już widziałam...
<Powiedziała krótko>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:41, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Niebywałe!
<Zaśmiała się głośno.>
-A wiesz, że ja CIebie też.
<Parskneła śmiechem. Wzieła wilczka na ręce.>
-Dobra Shaver...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 18:52, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Nie odpowiedziała. Popatrzyła tylko podkrążonymi oczyma w jej oczy, a następnie wyminęła ją z obojętną miną. Jednak rzuciła przez ramię>
- Wiecie może w którą stronę do Lossehelin?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:11, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Niadziwnym wzrokiem.>
-Właśnie tam idziemy...
<Powiedziała cicho patrzac na Yujo.>
"Echhh..."
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 20:13, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Zatrzymała sie na chwilę i spojrała na Shaitanę przez ramię>
- Ale ja chce wiedzieć, w którą stronę się tam idzie, a nie gdzie idziecie...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:16, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Wskazała Jej ścieżkę.>
-Narazie tędy, a potem... Potem jest kilka zakrętów, trzeba przejść przez strumyczek, chyba, że juz wysechł....
<Zaśmiała się.>
-Może trafisz...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 20:25, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Dzięki...
<Pwiedziała od niechcenia. Po czym ruszyła w przciwną stronę niż Shaitana wskazała>
- Ale nie rozumiem co cię tak bawi...
<Powiedziała cicho raczej do siebie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:28, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała na Nia dziwnie.
Uśmiechnęła się lekko.>
-Żegnaj...
<Powiedziała.>
-Yujo idzisz? Zostawiłam konie same...
Shaver chodź...
<Ruszyła wolno w strone z której przyszła.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:16, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Eeee...Jasne...
<mruknęła oglądając się za tajemniczą dziwczyną>
-Eeee...A ty gdzie idziesz?
<spytała>
-Swoją drogą: Shaver? Ładne imię.
<uśmiechnęła się do Shai>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:26, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-No bo... Bo... Bałam się o Ciebie i postanowiłam przyjść, ale konie... No zostały tam, przywiązałam je, to może nie uciekną...
<Powiedziała cicho cofając sie.>
-Podoba Ci się?
<Uśmiechnęła sie lekko. Nadal jednak trzymała dystans. Postanowiła to robić dopóki dziewczyna nie pokaże jej, że nic jej nie zrobi.
Wilczyca kręciła się niedaleko Wampirzycy.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:55, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-No, to idziemy po konie bo jeszcze coś je zje.
<pusciła do niej oczko i ruszyła w stronę koni>
-A swoją drogą: dzięki. Co prawda nie było się o co marwtć ale i tak dziękuję.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:25, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Zrównała się z Yujo i szła obok Niej ścieżką którą przyszła.>
-Nie ma za co...
<Uśmiechnęła się lekko.>
-Mam nadzieję, że jednak nic ich nie zje...
<Zachichotała. Złapała Yujo za rękę.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:19, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<zacisnęła lekko swoją dłoń na jej>
-Ja też bo to było moje wyjście awaryjne na wypadek końca zapasów.
<zachichotała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:21, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-O nie, nic z tego.
<Zachichotała.>
-Musimy na czymś dojechać do miasta.
A co do zapasów- po prostu zacznij mniej jeść...
<Mrugnęła do niej.>
-Też jestem głodna...
<Powiedziała bardzo cicho.>
-... Ale poradzę sobie... Obiecuję...
<Wypowiedziała te słowa równie cicho jak poprzednio, zaciskając swoją dłoń na dłoni Yujo. Szła z lekko spuszczoną głową patrząc na scieżkę.>
-Yujo?
<Spojrzała na dziewczynę.>
-Czy Tobie... No... Czy przeszkada Ci to kim jestem? Czy nie... boisz się, że mogę Ci coś zrobić?
<Spytała cicho.>
-Bo ja się czasem boję...
<Urwała.>
-... Że skrzywdzę kogoś, na kim mi zależy...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:15, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Ja...
<spojrzała na nią nieco zaskoczona pytaniem. Spuściła wzrok>
-Ja...
<szepnęła. Nagle spowrotem spojrzała na Shai. Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech>
-Nie, Shai. Nie boję się. I ty też się nie bój. Jeśli kiedyś będziesz potrzebowała...no wiesz....jedzenia...To powiedz. Mi tam tak bardzo krwi nie żal.
<zachichotała>
-Wiesz, każdy musi się kimś urodzić. A wampiry są fajne.
<ponownie zachichotała. Nagle ponownie spuściła wzork. Ścisnęła jeszcze bardziej dłoń Shai>
-Ja...chciałam...Nieważne co zrobisz, Shai...Ja....Ja będe zawsze przy tobie...Zawsze możesz do mnie przyjść...
<szepnęła>
______________________________________________________
Nima!! Będe czekać aż wrócisz i mi odpiszesz^^ Ten temat za długo był nietknięty!!!!!!;D Będe na ciebie czekać z niecierpliwością;*
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|