Autor |
Wiadomość |
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 11:08, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Czego to człowiek...znaczy anioł nie wymyśli...heh.
<Spojrzał na "rozbrojony medalion">
-Nie sądziłem ,że to takie proste może być.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Sob 12:44, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- To jest bardziej niz banalna. Tylko ze sa pewne klopoty, ale coz poradze sobie...
<zasmiala sie z Zygiego i usiadla po turecku, polozyla swoje rzeczy na kolanach>
- "bywa takie cos, eh gdyby Zygi wiedzial co sie dzijeje z moja dusza, strasznie mi brak Neldrina, a on zacyzna mi go zastepowac, jak odejdzie to nie wytrzymam bez tej dwojki...."
,powiedzila sobie w myslach>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 12:48, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Zapewne dasz sobie radę.
<Powiedział siadając na jakimś odciętym pniaku drzewa znajdującego się tuż obok całego zgromadzenia>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Sob 15:43, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Watpie....
<wyszepala do niego i popatrzyla na pyl po porzarze>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 16:12, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-A ja nie.Dawałaś już sobie rady z wieloma problemami.
<zrzucił z kory jakiegoś podrzędnego kornika>
-A o pomoc nie musisz się martwić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Sob 17:13, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie oto chodzi.
<westchnela gleboko>
- Moje serce znow sie zakochuje, nawet nei zdajesz sobie sprawy w kim...
<mruknela>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sob 21:59, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Ee...
<Wydobył z siebie tylko taki dźwięk.Nie wiedział czy to dobra czy zła nowina.Próbował coś powiedzieć,ale widocznie zastanawiał się co.Czuł jakąś niemoc w gębie,a rzadko mu się to zdarzało .>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 23:45, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
<Makoto oparła podbródek na dłoni i uśmiechała się ledwie dostrzegalnie na rozmowę Sary i Zygiego. W końcu wstała i odwróciła się na pięcie. Ruszyła przed siebie, nie chcąc przeszkadzać, ani nie chcąc wysłuchiwać ich konwersacji. Ponieważ byłoby to najzwyczajniej w świecie nietaktowne. Mijając Caiusa, złapała go za skraj jego szaty>
"Nie wypada stać i się przysłuchiwać"
<uśmiechnęła się lekko i skinęła na Aranela, by poszedł za nimi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
(nie) Wredna (nie) Biała Paladynka
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Anielskiej Krainy...
|
Wysłany: Nie 12:08, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale to nie wazne, chodzmy juz....
<wyszeptala dosyc spokojnie patrzac, ze Makoto chce strasznie uniknąc podsłuchiwania cyz nasłuchiwania ich konwersacji, wstala i odeszła>
- Juz skonczylam...
<powiedziala spokojnie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 16:32, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Chciałeś pomóc ,a tylko wszystko skomplikowałeś.
<Powiedział do siebie i ruszył najgorszą z możliwych dróg do Lossehelin-przez gęsty ,bagnisty las.Po chwili zniknął wszystkim z oczu.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|