Autor |
Wiadomość |
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:49, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Saveirv spojrzał z przerażeniem na trupy i ze strachu rzucił się na ramiona Okimi i wrzasknął>
- W.. w.wwężcie to ode mnie !!!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Sob 21:52, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<zdziwiona Okimi zarumieniła się>
-Spokojnie...
<zaceła go głaskać po głowie>
-Spróbuj na to nie patrzeć a wszystko będzie w porządku.
<uśmiechneła się do chłopaka>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Saveirv też zarumienił i się zawstydził potem coś wydusił z siebie w stronę Okimi>
- Tak, tak wiem... .
<Kiedy poczył na sobie dłoń Okimi na głowie to się mocno zdziwił było widać po wypiekach na twarzy>
-Ojeju ?!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Sob 22:09, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Coś się stało?
<spojrzała pytająco na Saveirva>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:19, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Saveirv się zaśmiał, jeszcze przebywał wstanie zawstydzenia które się odbiło na tym że poczuł od wewnątrz siebie taki żar, który był jeszcze bardziej gorącszy od hulającego dookoła pożaru, pomimo tego odczucia jeszcze nie stracił rozumów i odpowiedział na pytanie Okimi>
- Nic się nie stało trochę byłem zszokowany twoją reakcją.
<Potem wyskoczył z ramion Okimi, napił się sake postanowił się trochę rozluźnić, a przedewszystim uspokoić i zadał kojelne pytanie do Okimi
- Możesz wiesz jak z tego "piekła" wydostać się ?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Sob 22:25, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<spojrzała przed siebie>
-Niewiem...Ale też bym stąd sie wydostała...
<rozejrzała się. Zachwiała się, była czymś zmartwiona>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saveirv
Najwyższy Doradca
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... ,a to pech .
<Saveirv`owi też humor mu zaczoł nie dopisywać, ale widząc trochę zmartwioną Okimi z grymasem na twarzy, więc podszedł do Okimi i powiedział jej tak na otuchę>
-Wydostaniemy się pomimo że narazie nie wiemu jak, ale się wydostaniemy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 11:16, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako rozglądała się. Dostrzegała wiele znajomych z widzenia twarzy. Westchnęła. Nagle zatrzymała wzrok na jednym chłopcu. Miał może 10-12 lat. Podeszła do niego i zbadała puls>
- Nie żyje...
<szepnęła i jej oczy zrobiły się szkliste. Z bolesną kulką w gardle podwinęła rękawek i przyjrzała się ramieniu. Chłopiec miał dość głęboką bliznę w kształce koła. Wspomniała słowa Cyriatana, który miał zabić kogoś z blizną na ramieniu>
- Czy...
<zaczęła i urwała. Spod koszuli chłopca zaczął błyszczeć kryształowy medalion. Mako wyciągnęła łańcuszek i obracała go w palcach>
- Robota anielska...
<kątem oka spjrzała na Kirai. Ukradkiem otarła łzę>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Nie 11:19, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Mam tu coś ciekawego...
<Powiedziała donośnym glosem gdzieś z płomieni. Po chwili wróciła z jakąś nieprzytomną dziewczynką na ramionach. Położyla ją delikatnie na ziemi>
- Jeszcze żyje...
<Spojrzała kątem oka na chłopaka>
- A to co?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 11:27, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako spojrzała na dziewczynkę>
- Dlaczego dzieci?
<zapytała i westchnęła>
- A tutaj mamy kogoś ciekawego...
<powiedziała>
- Z blizną na ramieniu...
<zrobiła krótką pauzę>
- I anielskim medalionem.
<wstała i podeszła do Kirai>
- To wszystko zaczyna się komplikować...
<dotknęła czoła dziewczynki>
- Ma gorączkę... Kirai, ulecz ją, ja nie mam umiejętności uzdrawiających...
<powiedziała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Nie 11:38, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Jak to nie?
<Warknęła cicho. Chciała dotknąć czoła dziewczyny, ale zawachała się>
"Raz się żyje"
<Sprubowała skupić swoją moc na uzdrawianiu dziewczyny, ale to było trudne. Przez głowę przechodziło jej tysiąc obrazów z pamięci dziewczyny.
"Były tam płaczące matki z dziećmi na ramionach. Ogień tańczący wokół tej małej dziewczyny. Słychać było tylko krzyki i płacz, ale o dziwo dziewczynka nie płakała. Stała i patrzyła się na jednego z demonów, który właśnie pszeszywał swoje pazury przez jakiegoś męszczyznę. Odwrócił się do dziewczyny"
Dziewczynka otworzyła gwałtownie oczy i zaczęła krzyczeć. Kirai zabrała rękę, ale nic nie zrobiła aby uspokoić dziewczynkę>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 11:47, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako spuściła wzrok. Podeszła do dziewczynki i przytuliła ją. Również zaczęła płakać>
- Jesteś bezpieczna, nikt nie zrobi Ci krzywdy...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Nie 11:53, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Wstała i odeszła trochę od dzieczyny. Jej jakoś wcale nie chciało się płakać. Jednak coś w niej wrzało, jakaś złość i nienawiść, ale nie wiedziała o kogo, bo gdy pomyślała o tych demonach i o tym całym cyrku z ogniem to w duchu nawet uśmiechała się wrednie.
"Czyżby tak naprawdę życie ludzkie nic dla mnie nie znaczyło?"
<Pomyślała w duchu, ale nie znalazła na to żadnej odpowiedzi>
- To był Cyriatan.
<Powiedziała szybko i beznamiętnie. Sama była zdziwiona swoimi słowami>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Nie 12:01, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako nadal przytulała dziewczynkę i patrzyła tępo w przestrzeń>
- Cyriatan mówisz?...
<powiedziała, nadal bez celu przyglądając się przed siebie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Nie 12:20, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Złapala sie jedną ręką za tył głowy>
- Nie wiem... Nie widziałam jego twarzy, ale widzialam, te beznadziejne czerwone włosy. Więc to chyba on.
<Zdjęła zsiebie medalion, który dostała od Cyriatana i założyła go dziewczynie na szyje. Uśmiechnęła się lekko>
- Mimo wszystko mnie chronił, ciebie tez powinien.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|