Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:30, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<usiadła obok Yujo>
-Jak sie czujesz? Bardzo Ci niedobrze? Mogę jakoś pomóc?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Nic mi nie jest!
<wymigała się. Przez chwilę milczała po czym dodała cicho>
-Ja poprostu...nigdy...nie widziałam...
<niedokończyłą jakby nie była w stanie tego powiedzieć>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:36, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-No już...
<Przysunęła sie do Niej szeptając>
-Mogę jakoś pomóc?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:39, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie...Naprawdę zaraz mi przejdzie...
<powiedziała cicho po czym wstała>
-O, już mi lepiej.
<uśmiechnęła się. Wciąż była blada>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:41, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Właśnie widzę... Wyglądasz jak świeżo pomalowana na biało ściana.
<Mrugnęła do Niej.>
-Jak tam chcesz...
<Również wstała.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:42, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<uśmiechnęła się po czym zapytała z nadzieją w głosie>
-I co teraz robimy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:47, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
-Ich sie pytaj... To oni chcieli tu przyjść...
<Zachichotała>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yujo
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:57, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<przeniosła wzrok na reszte>
-No to co robimy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Pią 19:17, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Mako zaśmiała się sztucznie>
- No tak, wiem, to mój pomysł, moja wina, to wszystko przeze mnie! [Kirai, nic nie mów xD]
<rozejrzała się bez większego powodu. Westchnęła pod nosem i ruszyła przed siebie>
- A tak bardzo chciałam wejść frontowymi drzwiami... Na ich wsyzstkich... A tu guzik... Tak właściwie - co my teraz tam będziemy robić? Popatrzymy na gnijące świństwa ofiar?
<uśmiech zniknął>
- Doprawdy wspaniała perspektywa. Coś mi się wydaje, że kiedyś przyjdę tu sama i wejdę podczas tej mszy, wyciągnę im tą ofiarę z rąk i bezczelnie wyjdę.
<zaczęła marudzić>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Pią 19:32, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Z nudów wzięła jakąś pobliską misę, opbejrzała jej zawartość i rzuciła za siebie>
- Skoro nie ma już tych szczurów, to co my tu wgole jeszcze robimy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:55, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Z jej ust wydobył sie dziwny smiech. Nie był to jej śmiech, był obcy.>
-Powodzenia!
<Wyciągnęła sztylet i usiadła naprzeciw posągu. Rozcięła rękę i zaczęła krwią kreślić jakies znaki. Jej oczy płonęły czeriwienią. Bełkotała cos pod nosem.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Pią 21:05, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Popatrzyła na Shaitanę z jadowitym uśmiechem i zaczeła krązyć po pomieszczeniu>
- Uerukama De-moni.
<Szepneła do siebie>
Ostatnio zmieniony przez Kirai dnia Pią 21:18, 12 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:16, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<"Odcięła" się od reszty. Na jej ustach widoczny był dziwny uśmiech. Oczy płonęły dziwną czerwienią.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Pią 21:24, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Podeszła do Shaitany i przykucnęła przy niej>
- Mara hike en? (rozumiesz mnie?)
<Spojrzała jej w oczy>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:26, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<Język nie do końca jej obcy, ale równierz trochę nieznany.
Kiwnęła głową.
Jej oczy były puste.>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|