Autor |
Wiadomość |
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 20:07, 16 Lip 2006 Temat postu: Wyprawa do Fuzen |
|
|
<Pośród lasów, pól i krętych gościńców gnała postać na szarym koniu. Nikt nie widział jej twarz, a gdy ktoś zapytał się o jej miano, szczupła dłoń pokazywała ząb zawieszony na rzemyku. O dziwno po ukazaniu tej osobliwego drobiazgu nikt więcej nie zwracał siędo postaci z żadnym zapytaniem>
Czas nagli...
Ostatnio zmieniony przez Kariana dnia Nie 20:23, 16 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:14, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<amral był właśnie w czasie polowania gdy tuż przed nim przejechała na koniu zakapturzona postać>
-ej uważaj trochę...
<krzyknął za nią>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 20:19, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Odwróciła się, uważając, żeby nie było widać jej twarzy. Spieła mocniej konia ostrogami i ruszyła galopem>
Wybacz, nie mam chwili do stracenia.. ani chwili...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:29, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-nikt nie będzie mnie ignorował...
<powiedział amral po czym gwizdnął i tuż przed nim pojawił się jego gryf>
-Za nią...
<wydał polecenie amral i już po chwili wzbijając tumany kurzu lecieli za jeźdźcem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 20:36, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cholera, cholera...<wymamrotała do siebie. Zwolniła konia czekając aż gryf podleci wystarczająco blisko>
Skup się, masz tylko jedną szansę...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:47, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
"ciekawe czemu zwolniła... to mi pachnie pułapką"
<pomyślał amral i na wszelki wypadek trzymał broń w gotowości>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 20:49, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Tak szybko jak tylko to potrafiła odwróciła konia i staneła twarzą w twarz z Amralem i jego gryfem. Wyciągneła dłoń i krzyknęła>
- Blindo! (oślepnij)
<po czym całą drogę wypełnił nieznośny blask. Dziewczyna korzystając z zamieszania pognała konia najszybciej jak tylko się dało>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:54, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<tuż przed uderzeniem w niego zaklęcia amral rzucił w konia sztyletem przebijając mu tchawicę>
"i co teraz"
<pomyślał amral widząc przed sobą tylko ciemność>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 21:00, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Kariana zdała sobie sprawę, że zwalnia. Rozejrzała się wokoło i niewiele myśląc wyciągnęła sztylet z tchawicy konia. Zwierze charczało przeraźliwie>
Co robić? Co robić?!
<Zeskoczyła z konia i wzięła go za uzdę. Ledwo szedł, ale dał sie zaprowadzić do lasu, gdzie padł. Dziewczyna mając na uwadze, że zaklęcie potrwa najwyżej godzinę ruszyłą biegiem przed siebie, chcąc możliwie najszybciej dotrzeć do najbliższej wsi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:11, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Czemu tak uciekasz?
<krzyknął za nią>
-ciekawe co ja teraz zrobię...
<powiedział sam do siebie>
-gryf sobie poradzi... one są bardzo odporne na zaklęcia... dobra spróbuję nasłuchiwać i pójść za nią...
<zdecydował wreszcie i zaczął iść>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 21:14, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wybacz ale obejdę sie bez towarzystwa<pomyślała wciąż biegnąc. Przystanęła po drodze próbując złapać oddech. Niestety wysiłek wywołał u niej kolejny atak kaszlu>
Nie, nie teraz.. prosze...<pomyślała kaszląc i plując krwią coraz obficiej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:25, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<amral podszedł do niej kierując się słuchem>
-no i co teraz powiesz księżniczko?
<powiedział stojąc koło niej>
-masz...
<podał jej chusteczkę słysząc że strasznie kaszle>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 21:28, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Dzięki< wykrztusiła między jednym a drugim spazmem>
- To już kolejna do kolekcji< atak po jakimś czasie ustąpił, a Kariana po dojściu do siebie popatrzyła ze smutkiem na oślepionego chłopaka>
- Nie męcz się już< dotkneła jego oczu i chłopak znów mógł widzieć>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:32, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-dzięki..
<powiedział po woli odzyskując wzrok>
-to Ty?
<wykrzyknął zdziwiony>
-co Ty tu robisz?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Nie 21:36, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Ależ ja też się cieszę że cię widzę< pozwoliła sobie na lekką ironię>
- Jestem w podróży, a ty usiekłeś mojego konia<wskazała ręką na jego zwłoki>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|