Autor |
Wiadomość |
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 20:28, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzał na Elficę, a jego brwi pojechały do góry>
- Nie ukrywam, ze spodziewałem się trochę innej reakcji... Nie chcesz się z nią nawet pożegnać?
<Spytał podejrzliwie, a uśmiech nie schodził mu z twarzy>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 20:35, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<dopiero teraz spojrzała na Nograda. Jej brew podjechała do góry>
- Miałeś na myśli TWOJEGO domu?
<zapytała, patrząc mu w oczy>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 20:43, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- No... Mojego i jej. Naszego domu.
<Przewrócił oczami>
- Czyżbyś zapomniała skąd ona pochodzi? Lossehelin jest tylko przystankiem w podróży.
<Wciąż się wrednie uśmiechał>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 20:48, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Można to tak ująć... Zapomniałam.
<zmarszczyła lekko brwi i odwróciła wzrok>
- Jeżeli wróci niebawem...
<zaczęła niepewnie, po czym urwała. Nie patrzyła na Nograda>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 20:53, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Zatstanowił sie przez chwilę unosząc nieco głowę do góry>
- Po co miałaby tu wracać? Wolałbym mieć ją przy sobie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 20:57, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ponieważ jest moją przyjaciółką.
<mówiła cicho; ostatnie słowo wypowiedziała z naciskiem, ale nadal zręcznie omijała wzrokiem Nograda>
- Nawet, jeżeli Ty mnie nienawidzisz, jeżeli Elizabeth denerwuje moja obecność, to ja nie odwrócę się tak łatwo.
<zatknęła dłonie za pas i zaczęła wpatrywac się w przestrzeń gdzieś ponad lewym ramieniem Nograda>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 21:03, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Twoją przyjaciółką? To nie jest argument.
<Dodał z ironią i popraił pozycję Kirai w jego ramionach>
- Skąd pomysł, ze Cię nienawidzę? Bardzo Cię szanuję. Jesteś jedną z najinteligenrniejszych i szlachetnych osób jakie znam, to tego pięknych...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Sob 21:25, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<nie ukrywała nawet, że te komplementy sprawiły jej przyjemność. Uśmiechnęła się lekko i podziękowała skinieniem głowy. Nadal jednak miała wątpliwości>
- Cieszy mnie, że masz o mnie tak dobre zdanie. I jeszcze jedno.
<spojrzała mu w oczy>
- Jeżeli Elizabeth będzie chciała wrócić, nie przeszkadzaj jej w tym. Tak jak ja nie przeszkadzam Tobie. Proszę.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 21:31, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Wątpię by Elizabeth chciała wrócić. Zresztą, już wkrótcę Elizabeth wogóle nie będzie.
<W tym momencie kącik jego ust zadgał>
- Za to Kirai... Nie mogę jej pozwolić tu wrócić, bo wtedy już nigdy z kolei nie wróci do Fuzen, co by było bardzo przykre dla mnie i mojego ludu.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Sob 21:44, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Widze, że nie zostawisz Kirai w spokoju.
<nagle oczom wszytkim ukazała się Okimi>
-Co ci tak bardzo na niej zalezy?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korou
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:50, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Korou jak zawsze szwędał się wszędzie. Dziwnym trafem napotkał właśnie tę grupe towarzyszy. Zbliżył się>
-Guten Tag!
<spojrzał na kogoś>
-Hm...Ciebie to gdzieś widziałem...Nie pamiętam gdzie ale jednak.
<spojrzał na wampira>
-Ty jesteś....No...Ne...eeee...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 21:58, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Nograd spojrzał pierw w jedna stronę na Okimi, a następnie na Korou>
- Węcej was tu nie było...
<Mruknął sam do siebie>
- Doprawy? Ja jakoś nie miałem Cię "przyjemności" spotkać.
<Ponownie zwrócił wzrok na Okimi i uśmiechnął sie>
- Witam ponownie, Panno przyjemna... Tak. Bardzo mi zależy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Sob 22:02, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<spojrzała na Korou>
-A ty jak zawsze sie wszędzie znajdujesz "przypadkowo".
<==" przeżuciła wzrok na Nograda>
-Pani przyjemna chciałaby się dowiedziec dlaczego?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korou
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:05, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Spotkałem cie gdy była jakaś afera z pomnikiem..
<próbował soebie przypomnieć>
-Więc jak cie zwą?
<spojrzał na Okimi>
-Miło mi znowu spotkac.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Sob 22:12, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- To nie sprawa Panny przyjemnej.
<Odzrucił głową wosy opadające mu na oczy>
- Afera z pomnikiem? Być moze... Nie mam zwyczaju zapamiętywać osób, które mnie mało obchodzą.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|