Autor |
Wiadomość |
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 17:23, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-No to może...
<Chwycił miecz dwoma rękami i gapił się w jego ostrze.W ziemi powastała wielka dziura ,z której cholernie szybko wyleciał wielki,cuchnący pocisk,który z wielką siłą uderzył w Kirai posyłając ją daaaleko aż wpadła do jeziorka>
-"Muszę jakąs instrukcję obsługi napisać..."
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 17:51, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<Wynurzyła się z wody (oczywiście przemoczona x) z miną " ==" " i wypuściła z ust strumień wody>
- No, to już nie było miłe...
<Kirai użyła przeciwnego żywiołu niż woda, więc po chwili Zygi stanął w płomieniach, jednak ogień zniknął prawie tak szybko jak się pojawił, a Zygi stał pokryty sadzą w poszarpanych ubraniach>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 18:09, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzał na siebie>
-Nieźle...grzanki całkiem niezłe są.
<Wbił miecz w ziemię,a ziemia pochłoneła Kirai.Po chwili wypuściła ją tyle,że całą ubabraną>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 18:16, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- No dobra, wściekłam się... Jestem mokra i brudna...
<Mimo swoich słów nie była wredna ani zła. Popatrzyła z politowaniem na swoje ubranie i włosy i znów wskoczyła do jeziorka. Wynurzyła się z niego i wyszła na powierzchnię. Teraz znów była tylko mokra xP>
- Bawimy się żywiołami, tak?
<Złożyla ręcę skierowała je na Zygiego>
- Kaze!
<Gdzieś zza gór coś zagrzmotało, a póżniej ogromny opór wiatru wyleciał zza Kirai. Mimo, że ona stała niewruszona, wiatr natarł z dużą siłą na Zygiego>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 18:20, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<Efekt był taki,że po chwili Zygi był poniewierany przez dość duże tornado,które powstało z wiatru.Krążył w kółko po niebie .>
-Nieeezłaaa zaaabawaaa...
<Powiedział trawając w locie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 18:24, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<==">
- Ech...
<Założyła jedną rękę na biodro. Pstryknęła palcami, a wiatr gwałtownie ustał, a Zygoi runął na ziemię>
- Dla Ciebie wszystko jest zabawą?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 18:35, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie.Ale czasem lepiej coś potraktować jak zabawę.
<Powiedział zbierając się z ziemi>
-Żywioły się skończyły.Kto by pomyślał ,że matka natura taka skąpa jest.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 18:40, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Żywiołów jest o wiele więcej niż Ci się zdaje...
<Uśmiechnęła się podejrzanie>
- Na przykład...
<Podniosła rękę nieco do góry i zamknęła oczy. Ziemia od strony jeziora zaczęła powoli pękać w stronę Zygiego. Słońce zaszło i zrobiło się znacznie zimniej. Włosy Kirai zaczęły falować od podmuchu wiatru. W końcu z pękniętej ziemi, także od ztrony jeziora zaczęły gwałtownie wyratać wysokie, ostre sople lodu, które pr\zestały się pojawiać tuż przed Zygim>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 18:51, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Stara sztuczka.Lepszy byłby armagedon.
<Powiedział mijając ostrożnie igiełkę>
-Ale efekty robią piorunujące wrażenie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 19:00, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<==">
"Kurde... Chyba się starzeję..."
- No to ty mnie czymś zaskocz...!
<Opuśila rękę, którą trzymała w górze, a lód automatycznie się stopił i powędrował pęknięciem ziemii znów do jeziora. Słońce znów było widoczne>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 19:14, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Hmm...wojownik nie ma tyle bajerów,ale od czego są artefakty.
<Wyjął z kieszeni kamyczek i rzucił go wysoko w górę .Spadł tuż przed Kirai,zamienił się w portal,a jakaś siła ją tam wepchała.>
-W krainie wielkich pijawek nie jest aż tak źle...chyba ,że Elear tam przesiaduje.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Czw 19:19, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<Wpadła do tego czegoś i przez chwilę nic nie czuła. Dopiero po kilku sekundach poczuła, że uderza o coś głową. Zrobiło jej się ciemno przed oczami i nic nie widziała. Złapala się za tył głowy>
- Zygi! Gdzieś ty mnie wysłał?!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pią 20:19, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<A Zygi stał sobie i myślał>
"No to było mądre. Kraina pijawkostworów to dobre środowisko dla kobiety."
<Zaśmiał się głośno i w ciszy usiadł na ziemi.Tym czasem Kirai mogła już się spostrzec ,że ta "ciemność" to otaczające ją gigantyczne,czarne pijawki>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Pią 20:25, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Zygi!!
<Wrzasnęła na cale gardło a jej oczy zaczynały błyuszczeć nebezpiecznie. Rozejrzała się dookoła, ale oatczająca ją ciemność wcale nie była wielkimi pijawkami xP>
- Zygi...
<Tym razem miała bardziej zrospaczony głos. Zapaliła na mały płomień, który oświetlił bardzo małe, okrągłe pomieszczenie, zrobione ze z kamienia. Kirai popatrzyła z przerażeniem na to wszystko>
- Słyszałam, coś o pijawkach... czyżby pomylił regółki?
*Nadajmy trochę dramatyzmu tej scenie xD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zygi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 3134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<A Zygi rył się wyobrażając sobie jak Kirai jest oblegana przez pijawy.W pewnej chwili się opamiętał.>
-A co jak ją wysłałem niewiadomo gdzie?
<Spytał sam siebie wstająć z ziemi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|