Autor |
Wiadomość |
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Wto 23:40, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Odczep się od niej!
<Powiedział wściekle do Latoji>
- Nie masz nawet prawa do niej mówić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 0:21, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-hmm...wiesz moja droga, Dio to nie przedmiot... to nie jest kwestia oddawania ani brania.
<Uśmeichnęła się zadziornie>
- To od niego zależy kogo kocha i tyle.
<Oznajmiła twardo. W głębi serca trochę było jej żal dziewczyny, ale nic nei mogła na to poradzic. Napewno nie miała zamiaru rezygnowac z białowłosego przystojniaka>
- Misato... tak uważasz.... ale sama pomyśl... gdyby ciebie nie było tutaj, to Dio traktował by mnie zupełnie inaczej... tak jak tamtej nocy, keidy ciebie jeszcze nie było...
<szepnęła nadal ze spuszczonym wzrokiem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Śro 11:08, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"Boże..ale ta dziołcha jest uparta!"
-Cz do ciebie nie dochodzi wiadomość że Misato nie odda Dio!!!
<wrzasneła i delikatnie palcem otsuneła Latoje od Misato>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 14:47, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Do jasnej cholery , przecież mówię że Dio nie jest przedmiotem , ktory można brac i dawac!
<ze złością patrzyła w oczy blondyny>
- jeśli on powie, że chce byc z tobą, to wtedy ja zniknę na zawsze. Ale jeśli powie że to mnie kocha, wtedy twoje starania są próżne!
<Wrzasnęła w stronę Latoi>
-I wogule nie obchodzi cię to , co było miedzy mną a moim kotkiem?
<Dziewczyna nagle przeszła z płaczu na zemstę. Przeszła obok Dio i splotła dłonie na jego ramieniu.>
- Pozatym miłośc się tutaj nie liczy.... Liczą się rozkazy.
<Zaśmiała się głośno>
- Aa przy Maestro jesteś bezsilna...
<Znów zaśmiała się i musnęła Dio w policzek>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 15:39, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Dio wściekł się. Oderzył z otwartej dłoni Latoję w twarz, tak mocno, iż sie przewróciła>
- Gówno mi możesz zrobić służko, próbujesz wykorzystać Maestro, ale zapomniałaś, że ja się jej nie boję. Kiedy ona zginie, to wsadzę cie do lochów i będziesz tam gnić do końca ży...
<Nie dokończył, pnieważ Zarhag znówa się na niego rzucił przewracając go. Szarpali się tak przez dł€ższą chwilę. W końcu Zarhag chwycił nóż, ale Dio złapał jego rękę w powietrzu. Teraz toczyła się walka, kto zadźga kogo (^^")>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 15:52, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Dziewczyna wybuchnęła śmiechem i szybko wstała z podłogi>
-Nie boisz się Maestro ? Czyżby...
<uśmiechnęła się tajemniczo>
-Ohh ileż to ja razy już to słyszałam.... Wiesz, jakoś na twym miejscu nie byłabym taka odważna.
<ułożyła ręce na biodrach>
-Wiesz co... czuję się żałośnie... będziesz musiał spędzic resztę życia z kiś, kogo już chyba nienawidzisz... a mowie ci że znienawidzisz mnie jeszcze bardziej...
Ale trudno. Tak bywa. Sam obiecałeś. Czasem przeszłośc może zniszczyc całe życie. <odgarnęła włosy za ucho>
-Pozatym ciesz się, bo kiedy ona dowiedziałaby się że każdą dziewczynę z gildii , jaką tylko dało się ciągnąłeś do łóżka, to jeszcze by cię rzuciła.
<Udała zakłopotanie i zakryła dłonią usta>
-Ups... no chyba powiedziałam za dużo.
<zaśmiała się trumfalnie>
-ale wiesz przynajmniej że mnie to nie przeszkadza.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
muahahahhahaha, Kirai mje zabije ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD
|
Wysłany: Śro 15:59, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<wróżka chwyciła Dio za ramię i gwałtownym ruchem odsuneła od Zarhaga>
-Uspokujcie się!
<wrzasneła jak usłyszała słowa Latoi nieco się zdziwiła>
-Ile ty miałeś babek?
___________________________
Akito teraz to ty się lepiej ratuj xD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 15:59, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- CO?!
<Krzyknął w jej stronę. Zarehag wykorzystał chwilę tej nieuwagi i wbił mu nóż w prawe ramię. Po chwili biała szata Dio zalała się cała krwią. Zarhag wstał z niego i uśmiechnął się triumfalnie. Dio wyciągnął powooli nóż z cichym jękiem i rzucił go na podłogę. Sam padł na kolana trzymajac się za ramię>
- Nie kłam, sama wyciągałaś od wszystkich informacje godząc sie na rzeczy, po których się żygać chce...
<Zemdlał>
* * *
Akito, nie żyjesz :/ Dio niczego nie zrobił, przysięgam !! XD - Kirai
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 16:13, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Dio!
<Wrzasnęła Brunetka odpychając Latoję na bok i klękając przy Dio. Uniosła dłonią lekko jego twarz ,oparła ją na sych kolanach i odgarnęła z niej włosy.>
-Kochany...
<szepnęła i przyłożyła twarz do jego torsu. Po chwili spojrzała gniewnie na zahraga, a ten bez słowa upadł na ziemie.>
Zostaw go ty *****
<Misato poczuła że ktoś ciągnie ją za włosy. Nie miała zamiaru nawet się odwracac. Jej włosy zaczęły tylko energicznie falowac, jakby na wietrze>
-Skarbie....
<Zrezygnowana Latoja również przykucnęła obok niego.>
-Trzeba opatrzyc ranę...
<wyszeptała i ostrożnie rozpięła jego kołnież^^>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 16:52, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Zaczął dyszeć ciężko>
- Misato, Maestro jest...
<Wskazał palcem na parę dużych drzwi, które prowadziły na duży dach statku, na powietrzu>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 17:02, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Spojrzała we wskazane miejsce>
- Ale teraz jestes ranny!
<Pogłaskała go po głowie i przychyliła twarz do jego ucha>
-Tylko coś zdaje mi się że niepotrzebnie to powiedziałeś...
<szepnęła>
<Latoja wstała i z uśmiechem ruszyła w stronę drzwi>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 17:05, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Uśmiechnął się>
- Dobrze, że zostałaś, tak naprawdę to nie mam pojęcia gdzie ona jest...
<Powiedział szeptem, a z jego ust znów zaczęła się sączyć krew. Nie otwierał oczu>
- Co z Zarhagiem?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 17:07, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
<Zerknęła kontem oka na Zarhaga. Siedział na ziemi i chyba próbował wstac, ale jakoś mu to nie wychodziło>
-Nie przejmoj się nim , jeszcze długo nie wstanie.
<zachichotała lekko i starła palcem krew spływającą po podbrudku Dio>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirai
Daleko rzygająca, Jej Wysokość 185 cm
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 4670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...od Lucyfera
|
Wysłany: Śro 17:09, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- I co teraz?
<Spytał nieco zakłopotany. Nadal nie otwierał oczu>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akito
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wYobraŹni
|
Wysłany: Śro 17:13, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Nie mam pojęcia... Ale napewno musisz dojśc do siebie.
<delikatnie odgarnęła jego grzykę i pocałowała go w czoło>
-Możesz otworzyc oczy ?
<spytała niepewnie>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|