|
[Sesja] Tajemnica faraonów |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 11:11, 26 Cze 2008 Temat postu: [Sesja] Tajemnica faraonów |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Był kiedyś czas, gdy w Krainie Nilu panowali faraonowie, którym doradzali kapłani, którym usługiwała mniej lub bardziej wierna i oddana służba, i którym w końcu zawsze przychylni byli bogowie. Był kiedyś czas, gdy miasta egipskie w całym świecie słynęły ze swej świetności, a ludzie pławili się w luksusach - a najwyżej spora ich część. Faraonowie, przekonani o swoim boskim pochodzeniu, kazali budować dla siebie pokaźnych rozmiarów grobowce, zwane piramidami. Balsamowanie ich ciał, umieszczenie w grobowcu wśród przedmiotów codziennego użytku, miało zapewnić władcom wieczne istnienie.
Można powiedzieć, że wszyscy żyli długo i szczęśliwie, ale do czasu.
Pewnego dnia bowiem okazało się, że do grobu jednego z najznakomitszych władców, Imunotepa I, ktoś się dostał - mimo pieczęci i zaklęć ochronnych, jak również mimo labiryntu ciemnych korytarzy i pułapek tam zastawionych. W krypcie zostawiono ogromny bajzel - dzbany z oliwami były roztrzaskane, złote ozdoby porozrzucane po całym pomieszczeniu. Obserwator mógł odnieść wrażenie, że ktoś czegoś tutaj poszukiwał... Obserwator mógł również dostrzec, że zarówno po sarkofagu, jak i po ciele faraona, nie pozostał nawet ślad.
Mimo dyskrecji kapłanów, wieść o włamaniu do grobu faraona rozeszła się po całym królestwie. Ówczesny faraon, Imunotep V, coraz rzadziej spotykał się ze swoimi poddanymi. Miał bowiem dość ciągłego tłumaczenia, że dwór ma wszystko pod kontrolą i już namierzyło złodzieja. Co oczywiście nijak miało się do faktycznego stanu rzeczy.
Ludność zaczęła obawiać się, że sam zły bóg, Seth, dopomógł w kradzieży sarkofagu. W jaki sposób bowiem kilka osób dałoby radę niepostrzeżenie wykraść sarkofag faraona?!...
Imunotep V w obawie przed jeszcze większym skandalem, powstaniem przeciw niemu, bądź odchodzeniem od religii społeczeństwa, postanowił jak najszybciej rozwikłać zagadkę. Powołał grupę ludzi z najróżniejszych warstw społecznych i najróżniejszych fachów, aby zdemaskowali złodziejów, znaleźli sarkofag i zapewnili Imunotepowi I spokojne życie wieczne.
I tu rozpoczyna się nasza sesja. Potrzebne są następujące postacie:
Imunotep V - obecny faraon Egiptu
Seth - bóg zła i zniszczenia
kapłan Setha
Referti - córka faraona, znudzona życiem na dworze, która również pragnie dołączyć do grupy "poszukiwaczy zaginionego sarkofagu"
I jeszcze ze dwie, trzy osoby skrajnego fachu i pochodzenia [na przykład kapłan, rolnik, arystokratka, szewc ;p, wynalazca, medyk i tym podobne...]
Równocześnie pragnę zwrócić się do Was z prośbą, aby ilustracje Waszych postaci nie były mangowe, ale raczej pasowały do klimatu starożytnego Egiptu i jego mitologii. Zapraszam do udziału w Sesji ^^
Ostatnio zmieniony przez Makoto dnia Czw 11:14, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Selena
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Czw 19:01, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Imię: Nafiela
Rasa: człowiek
Klasa: Wynalazca z królewskiego dworu
Umiejętności: tworzenie rzeczy przydatnych. ^^
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Czw 19:03, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Czw 20:22, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bóg Seth. Nazwa tej postaci mówi sama w sobie o jego pochodzeniu i zdolnościach. Przybycie Setha do świata żywych zwykle zwiastuje wierny mu wąż - Apop. Sam jednak woli porozumiewać się z ludźmi z pomocą kapłanów.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd i znikąd...
|
Wysłany: Pią 21:25, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Referti, znudzona życiem na dworze księżniczka, która postanawia dołączyć do grupy poszukiwaczy sarkofagów. Zna się na starożytnych legendach i budowie piramid, a także potrafi to, co wszystkie księżniczki potrafić powinny ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adea
Śmierć Szczurów
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:58, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Herhor Siamon Cheperchaure Titcheperure Setepenre Imunotep V
Król Dolnego I Górnego Egiptu
Król Południa I Król Północy
Bóg Na Ziemi
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:09, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Amernothep - główny kapłan w świątyni Seth'a. On jako jedyny może porozumiewać się bezpośrednio z Bogiem Świata Umarłych. Zaczyna wątpić w religię którą głosi jednak używa jej dla utzrymania pozycji, sławy i osiągnięcia sobie tylko znanych celów. Umie to co wszyscy kapłani, tajemne zaklęcia, pieczętowanie krypt, leczenie oraz kontaktowanie się ze bogami.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 16:01, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Remezis - kupiec w Memfis. Niegdyś biedny, obecnie dorobił się milionów. W jaki sposób? Nikt tego nie wie. I on sam już dobrze postara się, aby nikt się nie dowiedział... Zgłoszono go do poszukiwania zaginionego sarkofagu, co bardzo mu nie odpowiada.
Pragnę wszem i wobec ogłosić, że zabawę czas zacząć ;) Miłej gry.
<Remezis nie był w humorze.
List z pieczęcią faraona przeczytał już piąty raz z rzędu. I po raz piąty splunął tylko na rozgrzany piasek.>
- Na Setha, same problemy...
<mruknął. Po chwili zwinął papirus i wsadził za poły swego płaszcza o lazurowym zabarwieniu. Jeszcze raz głośno westchnął>
- Czego ten despota ode mnie chce?
<zapytał sam siebie, mając na myśli obecnego faraona. Rzucił posłańcowi w zabawnej peruce kilka złotych moment, po czym popędził swojego konia i ruszył w stronę Pałacu...>
Ostatnio zmieniony przez Makoto dnia Czw 16:20, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd i znikąd...
|
Wysłany: Czw 16:28, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
<Tym czasem w Pałacu Referti chodziła z kąta w kąt, zastanawiając się, jak to się mogło stać. Jak ktoś mógł się dostać po świetnie strzeżonej piramidy, na którą nałożono tyle klątw i zabezpieczeń, że sam Seth miałby problemy z dostaniem się do środka. Coś było nie tak... A ona bardzo chciała dowiedzieć się, co takiego.>
Ostatnio zmieniony przez Lukan dnia Czw 16:43, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:41, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
<W tym czasie Amernothep znajdował się w Świątyni Seth'a i przygotowywał się do obrzędu rozmowy z Bogiem Umarłych>
"Wonne olejki... Phi... czemu w ogóle nazywają się wonne skoro śmierdzą gorzej niż łajno wielbłąda, potem ja przesiąkam ich zapachem i... ech... nie jest łatwo..."
<Powtarzał sobie w myślach smarując figurki przygotowanymi wcześniej preparatami>
"No i jeszcze ten sarkofag, jak zwykle wszystko na mojej głowie"
-A może jeszcze frytki do tego?!
<wykrzyknął rozładowując wewnętrzne napięcie, jednak odpowiedziało mu tylko echo odbijające się od kamiennych ścian świątyni>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adea
Śmierć Szczurów
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:23, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jego Świątobliwość Imunotep V również przechadzał się po pałacu. Jako, że był zbyt dumny by siąść pod mostem i płakać, a i przy pałacu zbyt wielu mostów nie było, wzdychał sobie od czasu do czasu. Nemes jeszcze nigdy mu tak nie ciążył...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nograd
Nałogowy (pod)Palacz i Destruktor
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fuzen
|
Wysłany: Czw 19:49, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
<Nie tylko echo odpowiedziało na zawołanie Amernothepowi. Już kilka sekund później poczuł, iż coś śliskiego przesuwa się obok jego nogi. Za chwilę nastąpiło lekkie mrowienie i ucisk w łydce. Gdy kapłan spojrzał w dół, ujrzał dużego, wściekle zielonego węża - Apopa, który wpatrywał się w niego jadowitym wzrokiem>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
amral
Indwidualnie centrowy człowiek renesansu
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 2322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:05, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
-Czyli jednak frytki się przydadzą?
<zironizował Amernothep. Uśmiechnął się tylko do Apopa i powiedział>
-Czego tym razem żądasz ode mnie Panie? Podejrzewam że nie chodzi o frytki...
<Wstrząsnął kilka razy nogą próbując pozbyć się węża, jednak jego próby zeszły na marne>
-Ta łydka mi się jeszcze przyda...
<mruknął uśmiechając się jeszcze szerzej>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Czw 20:06, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
<Nafiela skończyła notować na tabliczce rozmaitego rodzaju działania ozdobione rysunkiem czegoś, co przypominało wyjątkowo pokręconą linę. Rozejrzała się, szukając wynalazczego natchnienia.>
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Czw 20:09, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lothlórien
|
Wysłany: Czw 20:48, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
<Remezis, będąc już w pobliżu Pałacu - co poznał po zdwojonej liczbie czarnoskórych strażników - zsiadł z konia i oddał go pod opiekę jednemu z młodych chłopców. O dziwo, w bardzo podobnej peruce, jaką przed momentem miał posłaniec. Kupiec jednak wzniósł tylko wymownie oczy ku niebu i - z wyrazem największego znużenia na twarzy - okazał strażnikom pieczęć faraona. Ci bardzo niechętnie wpuścili go do środka i zaprowadzili przed oblicze faraona. Remezis miał olbrzymią chęć jeszcze raz splunąć, jednak powstrzymał go widok broni strażników. Pociągnął głośno nosem, po czym skłonił się najniżej, jak tylko potrafił>
- Jego Świątobliwość wzywał...
<wydusił z siebie. Był przekonany, że faraon posłał po niego z zamiarem jakiejś międzynarodowej transakcji, ewentualnie z misją sprowadzenia jakiś egzotycznych towarów z zagranicy - z tego względu nie bardzo przejmował się wizytą na królewskim dworze. Tym bardziej, że w gruncie rzeczy nie uważał boskiego pochodzenia faraona. Władca jak każdy inny.>
Ostatnio zmieniony przez Makoto dnia Czw 20:49, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adea
Śmierć Szczurów
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Jego Świątobliwość, Ten, Którego Ochrania Horus, Syn Amona, Ten, W Którym Objawia się Dusza Re, Ten, Który Jest Jedną Z Postaci Re, Wybranie...
- Starczy.
Faraon przerwał sekretarzowi.
- Mój drogi.
Zwrócił się do gościa.
- Ma'at Kemet zostało zakłócone. Amon jest nam przeciwny. Horus odwrócił od nas swe łaskawe oblicze. Seth, Pan Pustyni, sięga po to, co przynależne Ozyrysowi...
Ostatnio zmieniony przez Adea dnia Czw 21:24, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|