Forum Lossehelin Strona Główna
 Forum
¤  Forum Lossehelin Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Lossehelin
"Welcome To The Forgotten Land Full Of Our Forgotten Dreams"
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Co czytamy najchętniej ^^
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Stowarzyszenie Poetów::... Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Co czytamy najchętniej ^^
Autor Wiadomość
Aranel
Niedoszły księć z krainy trzech króli



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina trzech królików xD

PostWysłany: Śro 14:57, 09 Maj 2007    Temat postu: Co czytamy najchętniej ^^
 
A więc co czytacie najchętniej, przy jakiej książce usypiacie, a może przy każdej śpicie? Grey_Light_Colorz_PDT_06

Powrót do góry Zobacz profil autora
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaświatów...

PostWysłany: Czw 21:53, 10 Maj 2007    Temat postu:
 
Książki ogólnie można podzielić na
- ołówek w oko - przykładem są Cierpienia młodego Wertera
- nudne - czytane bo trzeba - jak Lalka czy Zbrodnia i Kara
- takie sobie - jak Dziady
- ciekawe w miarę - jak Potop czy "Krzyżacy"
- z zapartym tchem - wszystkie książki Terry'ego Pratchetta

Powrót do góry Zobacz profil autora
Agnesii
Miejscowy cichozrzędzacz



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Olimpu...

PostWysłany: Pią 11:03, 11 Maj 2007    Temat postu:
 
Hmm... Stosuję mniej więcej ten sam podział...

Moje ulubione książki, właściwie serie: "Zaczarowane życie" D. W. Johnes, "Saga Wiedźmina" A. Sapkowskiego, "Władca Pierścieni" J. R. R. Tolkiena i "Wojny Duszków" (autora niestety nie pamiętam)

Usypiałam przy "Ani z Zielonego Wzgórza", "Przeminęło z Wiatrem", "Wojnie i Pokoju", "Robinsonie Cruzoe", "Powietrznych okrętach"

Ziewałam przy "Harrym Potterze".

Reszta ksiażek, jakie czytałam w życiu, albo nie zapadły mi tak bardzo w pamięć, żeby pamiętać ich tytuły, albo po prostu były nudne jak flaki z olejem i wolałam co szybciej o nich zapomnieć...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Aranel
Niedoszły księć z krainy trzech króli



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina trzech królików xD

PostWysłany: Pią 20:52, 11 Maj 2007    Temat postu:
 
Grey_Light_Colorz_PDT_06 Ja usypiam raczej przy każdej książce....
Jedyną książką która potrafiła mnie "wciągnąć" była Seria Niefortunnych Zdarzeń", a co do Harry'ego Pottera to był ciekawy na początku, teraz stał się nudny- za długo wszystko się ciągnie Grey_Light_Colorz_PDT_19

Powrót do góry Zobacz profil autora
Makoto
Pani Władca Polihistor Ekstrawertyk




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 3726
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlórien

PostWysłany: Sob 11:20, 12 Maj 2007    Temat postu:
 
Lubię wszystkie książki z gatunku fantastyki, szczególnie takich autorów jak:
- Tolkien, który stworzył klasykę literatury fantasy. Można podziwiać jego ponadprzeciętną kreatywność, dbałość o wszelkie szczegóły świata przedstawionego. Wykreował własny świat, wymyślił język elficki, jego słownictwo i gramatykę, ponadto legendy, mity, historię.
- Sapkowski, którego podziwiam za swoisty sarkazm, ironię, wyrażanie się w sposób jasny, prosty, klarowny i dosadny i nazywanie rzeczy po imieniu. Ponadto ośmielę się stwierdzić, że mój punkt widzenia na świat jest podobny Grey_Light_Colorz_PDT_18 Trzon polskiej literatury fantasy.
- Stephen King. Mistrz horroru.
- i wielu innych, których cenię za typowe powieści scince-fiction.

Rowling natomiast... Owszem, nie neguję, że stworzyła serię bestsellerów o Harrym Potterze. Jednak jej język, moim zdaniem, jest dość banalny. Oprócz tego same jej pomysły na kolejne przygody męskiego odpowiednika Mary Sue nie zaskakują. Są przewidywalne. Mimo to, cenię Rowling jako pisarkę.

Interesuje mnie literatura historyczna, mitologia. Z literatury fachowej - wszelkie pozycje dotyczące podróży po Azji i jej kultury, ponadto informatyki, filozofii. Choć może okazać się to dziwne, na liście moich ulubionych autorów znalazło się nazwisko Sienkiewicza. Również za nieco ironiczne podejście do wielu aspektów. A dzięki Quo Vadis pogłębił moje zainteresowanie Starożytnym Rzymem i łaciną.

Nie toleruję natomiast wszelkich obyczajówek. Większość z nich przyprawia mnie o ból brzucha.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Okimi
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie powiem bo i tak nie będziecie wiedzieć czy to miasteczko jest w ogóle w PolsceXD

PostWysłany: Nie 10:25, 13 Maj 2007    Temat postu:
 
Ohoho xD osobiście...za dużo ksiazek to ja nie czytam xDD co nie oznacza, że żandej nie przczytałam ;P więc tak:

Wielbie!: Książki ro tematyce miłoscie (zazwyczaj są to polskie Grey_Light_Colorz_PDT_06 ). W szczególności pani Ireny Jurgielewiczowej "Ten obcy". Matko!! dostałam za te lekturkę 5 xDD tak mi się spodobała ^.^ (nie czytałam innych bo jakoś leniwa jestem xD). Jest jeszcze jedna ;D "Kłamczucha" nie..pamietam za bardzo kto ja napisał XD ale tak czy owak jest równie wspaniała jak książka wymieniona powyżej ^.^ Jedyna książka o histroi która doprowadziłą mnie do łez. "Kamienie na szaniec"....T-T naprawde..wczułam sie...na końcu ksiązki wpadłam w taki szał łez że aż schowałam twarz w poduszcze by nikt nie słyszał ^^"lubię ja przede wszystkim za to że opowiada o II wojnie światowej a właściwie harcestwie ;P

Filozoficzne: "Mały książe" OMG! jak ja koooocham te ksiazke! Po prostu księga mądrości! dała mi tyle do zrozumienia ^^ śmiem napisac że własnie w niej jest umieszczona jedna z tajemnic świata Grey_Light_Colorz_PDT_03

Ksiązki fantasy: Osobiście..nie czytałam za dużo ksiązek fantasy xP zniechęciła mnie jedna..i tak jakoś nie biorę się za następną xD

Usypiam: Nie mam określonego dokładnie typu xD ale napewno usypiam przy historycznych(oprócz (( wojnach światowych ;P)...np:
"Krzyżacy" <-nic nie kapowałam z tej ksiązki XDD wole nowoczesny język ;P może w tym problem?
Jest również ksiązka którą zasnełam i to nie raz xD moze dlatego że byłam 4-klasistką i nienawidziłam czytać ksiazek xD? (teraz już nawet lubię ;P)
"Pinokio"-no prosze. Kto by się spodziewał prawda? xDD niewiem co niej jest nudndego..ale jest ;P
Jest również wieeeeele różnych ksiazek..ale po co mam pamiętać tytuły skoro ich nie lubię?;P

Ksiazki nautralne: ech..dużo ich jest...np.:
"Pan Tadeusz" w połowie przeczytany..na początku nawet ciekawy..ale później.. ;P
"Stary człowiek i morze" -patrz wyżej xD nie interesuję sie łowieniem ryb xP
itp ;P

jak widać..chyba wybredna jestem jeśli chodzi o ksiązki ;P

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emjotka
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zatyłkowie - Ostrowiec

PostWysłany: Śro 14:56, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Okimi napisał:

"Stary człowiek i morze" -patrz wyżej xD nie interesuję sie łowieniem ryb xP


Od kiedy ta książka jest o łowieniu ryb? xD
To potwierdza moją teorię, że "Stary człowiek i morze" czy "Syzyfowe prace" nie nadają się do omawiania w gimnazjum. Ba, śmiem twierdzić, że i większość licealistów ich nie rozumie. Tak samo jak Dostojewski czy Goethe są dość ciężcy dla przeciętnego ucznia szkoły średniej. Ale, brońcie Bogowie, nie popieram naszego kochanego ministra, który ma przemożną ochotę wywalić z listy lektur książki, których chyba albo nie zrozumiał, albo nie przeczytał...

Jako, że książkami, do których ciągle wracam i które wywyższam nade wszystko, są słowniki, to pozwólcie, że teraz nie napiszę o tych z fabułą, bo zorientowanie się, co ja właściwie w życiu przeczytam trochę, mi zajmie. Grey_Light_Colorz_PDT_18

Powrót do góry Zobacz profil autora
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaświatów...

PostWysłany: Śro 16:22, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Emjotka napisał:


Od kiedy ta książka jest o łowieniu ryb?



Od kiedy ktoś potrafi napisać 40 stron ciągłego tekstu o łowieniu ryb;p

Emjotka napisał:

...nie nadają się do omawiania w gimnazjum



Jak wiele innych książek - Mały książę chociażby

Emjotka napisał:

Ale, brońcie Bogowie, nie popieram naszego kochanego ministra, który ma przemożną ochotę wywalić z listy lektur książki, których chyba albo nie zrozumiał, albo nie przeczytał...



Z niektórych zmian należy się cieszyć;p Cierpień młodego Wertera już nie będzie:D

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emjotka
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zatyłkowie - Ostrowiec

PostWysłany: Śro 16:40, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Caius napisał:

Emjotka napisał:


Od kiedy ta książka jest o łowieniu ryb?


Od kiedy ktoś potrafi napisać 40 stron ciągłego tekstu o łowieniu ryb;p


A ja byłam cały czas przekonana, że łowienie ryb jest tam tylko tłem xD.

Cytat:

Jak wiele innych książek - Mały książę chociażby


Widzisz, "Mały Książę", jak i wszystkie książki Exupéry`ego, które miałam okazję przeczytać (niestety tylko trzy), można czytać "na kilku poziomach". Wielu przenośni, rzeczy, do których zrozumienia potrzebne jest ogarnięcie kontekstu przeciętny gimnazjalista nie zrozumie. Ale zrozumie rzeczy, które są napisane wprost. A "Mały Książę" jest napisany tak, że pod tym względem zrozumie go nawet sześciolatek. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Cytat:

Z niektórych zmian należy się cieszyć;p Cierpień młodego Wertera już nie będzie:D


Tak samo radosna wiadomość jak możliwość wywalenia "Trans-Atlantyku", "Zbrodni i kary" i "Fausta". Próba stworzenia społeczeństwa nieznającego moralnych rozterek i nieakceptującego różnych punktów widzenia rozpoczęta. Jeśli spojrzeć na uczniów z dzisiejszych podstawówek, to ma naprawdę wielkie szanse się udać...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaświatów...

PostWysłany: Śro 17:30, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Cytat:

A ja byłam cały czas przekonana, że łowienie ryb jest tam tylko tłem xD.



Widzisz jak bardzo się myliłaś... ;p

Cytat:

A "Mały Książę" jest napisany tak, że pod tym względem zrozumie go nawet sześciolatek.



Cóż za optymistyczne podejście. Doprawdy, podziwiam;)
----------------

Co do listy lektur...
Trzy lata liceum to naprawdę mało na przerobienie tylu książek. Chcąc nie chcąc trzeba podejmować wybory i tę listę zmieniać. Podejrzewam, że gdyby tych zmian dokonała Pani Minister Krystyna Łybacka aż takiej burzy medialnej by nie było.
Wiele usuniętych książek, to utwory wartościowe, których wstyd nie znać... ale czy akurat one muszą być męczone w szkole?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emjotka
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zatyłkowie - Ostrowiec

PostWysłany: Śro 18:25, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Caius napisał:

Cóż za optymistyczne podejście. Doprawdy, podziwiam;)


Nie podziwiaj, sprawdzałam empirycznie.

Cytat:

Podejrzewam, że gdyby tych zmian dokonała Pani Minister Krystyna Łybacka aż takiej burzy medialnej by nie było.


Podejrzewam, że ona nie chciałaby zamieniać Gombrowicza czy Goethego na Dobraczyńskiego...

Cytat:

Wiele usuniętych książek, to utwory wartościowe, których wstyd nie znać... ale czy akurat one muszą być męczone w szkole?


To czy są męczone, czy nie, zależy tylko i wyłącznie od samych uczniów i nauczycieli. To nie jest głównie kwestia trudności niektórych lektur, to problem podejścia ludzi...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaświatów...

PostWysłany: Śro 18:32, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Nie podziwiaj, sprawdzałam empirycznie.



Przeczytałaś Małego księcia w wieku sześciu lat? ;)

Podejrzewam, że ona nie chciałaby zamieniać Gombrowicza czy Goethego na Dobraczyńskiego...

Najbardziej żałuję z nich wszystkich Gombrowicza...

Cytat:

To czy są męczone, czy nie, zależy tylko i wyłącznie od samych uczniów i nauczycieli.



A kto tworzy szkołę?
Cytat:


(...)to problem podejścia ludzi...



Powiedziałbym, że to system. Ale to zabrzmi anarchistycznie;)

Powrót do góry Zobacz profil autora
Emjotka
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zatyłkowie - Ostrowiec

PostWysłany: Śro 18:41, 20 Cze 2007    Temat postu:
 
Caius napisał:

Cytat:

Nie podziwiaj, sprawdzałam empirycznie.



Przeczytałaś Małego księcia w wieku sześciu lat? ;)


Nie, czytałam "Małego Księcia" chyba sześciolatowi (mogę się mylić o rok w tę czy wewtę), a potem zrobiłam mu mały rozmowo-test z rozumienia tego, co usłyszał. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Każdy porządny anarchista wie, że to właśnie ludzie tworzą system... przez który później cierpią.
Powiedziała anarchistka całym sercem.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Mazzolini
Mieszkaniec Lossehelin



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:48, 21 Cze 2007    Temat postu:
 
Caius napisał:

Przeczytałaś Małego księcia w wieku sześciu lat? ;)



Ja przeczytałem jak miałem 8 :] Książka krótka była, dużo obrazków, to przedukałem jakoś literkami. Pamietam że diabelnie mi sie podobało, ale tak dziecinnie, żadnego przesłania czy sensu nie byłem w stanie zrozumieć, ni w ząb. Żeby zrozumieć istotę dzieciństwa, trzeba podrosnąć - i w tym pies pogrzebany, bo potem możesz być już tylko dużym dzieckiem. A to nie to samo :]

A co czytam... wszystko co wpadnie mi w łapy i wciągnie od pierwszej strony. Z czasem, z wiekiem może, jest tego coraz więcej. Głównie fantastyka i lekkostrawne traktaty filozoficzne (nawet ja, mimo swego ze wszech stron oświecenia nie jestem w stanie zbyt przesadnego bełkotu zdzierżyć). Lecz i innym czytadłem nie wzgardzę. No i rzecz jasna dużo wierszy, jako coś po co można sięgnąć w każdej chwili i w każdym nastroju. Lektur niestety nie czytam od lat (z wyboru), chociaż z najważniejszymi dziełami jestem obcykany. I aż tak strasznie Zbrodni i Kary nie żałuję, choć książka to niewątpliwie dobra.

No i ostatnio złapałem bacykla na Grzędowskiego... nie miałem pojęcia, że tak swojsko i klimatycznie pisze. Zresztą już tylu polskich autorów fantasy poznałem, że Sapkowski pozostaje w tyle. Genialne miał opowiadania, genialną sagę, a teraz tak jakoś zramolał, choć na kwestie materialne (gierka komputerowa "The Wither" się kłania) z pewnością nie narzeka. Ale nie mam mu za złe, bo stworzył kawał skurwysyna - Wiedźmina.

I kończe, bo się zacznę znowu rozwodzić nad niczym :]

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Czw 17:12, 21 Cze 2007    Temat postu:
 
Ma się rozumieć, że Wiedźmin to kawał dobrej roboty i nie uchodzi to żadnej wątpliwości, acz teraz jak czytam sobie tzw. 'sagę husycką'("Narrenturm", "Boży Bojownicy" i "Lux perpetua") nie mogę powiedzieć, że jest zła. Fakt, można się pogubić w tych czeskich nazwach, ale mimo to warka akcja, dialogi i bezbłędna narracja to coś, co przemawia na korzyść tej serii.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lossehelin Strona Główna -> ...::Stowarzyszenie Poetów::... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy