Autor |
Wiadomość |
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Śro 17:59, 01 Sie 2007 Temat postu: Ive |
|
|
[
Imię: Ive
Rasa: Demon
Klasa: Strażnik
Wiek: kobiet (nawet demów o to się nie pyta)
Historia: O mojej historii można mówić bardzo wiele i zapewniam was, że nie będzie to nudna opowieść. Kłopot w tym, że gdybym wam ją zdradziła, to musiałabym was zabić...
Umiejętności: Władam magią wysokiego szczebla, potrafię czytać w myślach i kierować wolą innych osób. Potrafię też zmienić własną postać...
Aktualny ekwipunek: Głównie magia, czasem mały sztylet o czarnym ostrzu.
Zwierzaki i chowańce: Koci demon - Sarrada
Ostatnio zmieniony przez Ive dnia Wto 20:52, 09 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Śro 18:01, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Ach i którz zawitałw progi naszego parszywego Lossehelin?
<cichy, ale wyraźny głos dobywajac się z ust dziewczyny pod drzewem zakłócił ciszę. Obejrzała nową taksujacym wzrokiem i uśmiechneła się półgębkiem>
- Kariana. Miejscowa alkoholiczka i wiedźma na pól etatu.
<przedstawiła się, nie ruszając się z miejsca>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd i znikąd...
|
Wysłany: Śro 18:02, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Lukan przechodził niedaleko z rękami w kieszeniach, jak zwykle. Ujrzał demonicę, wchodzącą akurat przez bramy Lossehelin. Podszedł bliżej. Zawsze warto mieć znajomości...>
- Witamy, witamy...
<Mruknął bez entuzjazmu z rękami w kieszeni>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Śro 18:15, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Ive powoli podnosi się z trawy, na której do tej pory siedziała oparta o pień jakiegoś drzewa>
-Dzień dobry.
<Uśmiecha się pokazując białe zęby>
-Jestem Ive, a to mój przyjaciel
<Czyni ręką skomplikowany znak i obok jej pojawia się mały, czarny kot o żółtych oczach>
-Sarrada na niego wołam. Lepiej nie głaskać, nie lubi obcych.
<Umieszcza kota na swoim lewym ramieniu>
-Miło mi bardzo
<Głos demonicy nie brzmi szczerze>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Śro 18:19, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Uśmiech na ustach wiedźmy pogłębia się, kiedy podchodzi do dziewczyny i wyciąga rękę. >
- Wzajemnie Ive.
<spojrzała na kota zastanawiając się, nad czymś>
Raven...
<przeszło jej przez myśl i uśmiechnęła się ponownie>
- Co cię tu sprowadza?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukan
Po Prostu Cudowny Książę Ciemności
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd i znikąd...
|
Wysłany: Śro 18:22, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Zapewne to, co wszystkich innych. Ciekawość
<Mruknął Lukan. Wiedział, że i tak nikt go nie słucha, ale czy kiedykolwiek mu to przeszkadzało?>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Śro 18:29, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Właśnie szukam nowego domu, a tu mi się bardzo spodobało.
<Mówi swobodnie Ive, z pogodnym wyrazem twarzy, a następnie wbija w Karianę uporczywe spojrzenie>
-Coś nie tak z moim kotem?
<Pyta jakby nigdy nic>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kariana
Pełnoetatowa (nie)Wredna (pseudo)Wiedźma
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Śro 18:38, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Absolutnie nic. Kot jak kot. Cztery łapy i tak dalej.
<stwierdziła z gestem ' co złego to nie ja' i uśmiechnęła się nieco wymuszenie>
- W takim razie mam nadzieję, że nie pogardzisz moją chęcią oprowadzenia cię po Cytadeli, co?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Śro 18:49, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Słysząc słowa dziewczyny, kot, ciągle leżący spokojnie na ramieniu demonicy, unosi nieznacznie grzbiet, jeży sierść, a w jego oczach pojawiają sie ostrzegawcze błyski. Ive drapie go za uszami, na co kot znika. Demonica odwzajemnia uśmiech.>
-Oczywiście, że nie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zaświatów...
|
Wysłany: Pon 16:34, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Witaj Pani.
<Gdzieś za plecami dziewczyny rozległ sie grobowy głos ducha>
- Ręki Ci nie podam z oczywistych względów.
<Uśmiechnął sie do niej>
- Dla żywych, Caius jestem. Dla martwych zresztą tez.
------------
Przepraszam za brak polskich literków. Jestem poza granicami Polski, pracując na komputerze, który Worda na oczy nie widział. Pozdrawiam;)
Ogonki i inne polskie znaczki wstawiła Makoto
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Wto 12:38, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Demonica gwałtownie odwróciła się w tamtą stronę i cięgle uśmiechając się wymuszenie, skinęła lekko głową.>
-Kiedyś znałam wiele duchów.
<Powiedziała zimno.>
-Ale zawsze miło poznać nowego.
<Dokładnie lustrując go spojrzeniem>
-Zwłaszcza, jeśli nie trzeba otwierać mu drzwi.
<śmieje się przez chwile>
-Ive, dla wszystkich.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zaświatów...
|
Wysłany: Wto 2:45, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mamy za dobrej opinii w środowisku. Specjaliści od PR nieczęsto zostają duchami, niestety.
<Urwał na chwilę>
- No ale czego spodziewać się od istot, które nie zwykły korzystać z drzwi.
<Uśmiechnął się>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Pon 17:22, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Uśmiecha się nerwowo, aby ukryć zmieszanie>
-Niektórzy uważają, że niczego dobrego i pewnie mają racje.
<bawiąc się włosami, dodaje po chwili:>
-Duchy jednak wiele mogą, pod warunkiem, że nikt, ani nic nie stłamsi ich woli.
<Mówiła spokojnie, ciągle owijając wokół palca kosmyk czarnych włosów>
-Są lepsze od cielesnych.
<Spojrzała wymownie spod rzęs>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caius
Upiorny Duch Lossehelin...
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zaświatów...
|
Wysłany: Pon 17:30, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
<Duch zmarszczył czoło.>
- Okażę się szowinistą, jeśli przyznam Ci racje.
<Uśmiechnął się lekko>
- Owszem, duchy wiele mogą, kiedy ze sobą współpracują. Nie należymy jednak do tych grup społecznych, które chętnie ze sobą kooperują.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
Mieszkaniec Lossehelin
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Obszaru Ukrytego...
|
Wysłany: Pon 17:37, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-I to można uznać, za waszą słabość.
<Ciągnęła dalej swobodnym tonem>
-No cóż, każda rasa ma swoją słabość. I dzięki temu każdego da się pokonać.
<Przekonana, że plecie bzdury, pochyliła się nieco do przodu>
-Wiele razy widziałam duchy w chwilach słabości....
<zastanowiła się przez chwilę>
-Nie było to miłe, ale nigdy ich nie żałowałam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|